Nareszcie po dwóch latach od tygodnia odstawiony Arketis Na razie jest trochę dziwnie (płaczę i się śmieję -wcześniej wcale nie płakałam) ale daję radę.Tego spokoju bez lęku nie da się z niczym porównać-to jak wygrana w Totolotka :)
Przeszło 2 lata temu zdiagnozowane "mieszane zaburzenia lękowe". Obecnie już tydzień temu po konsultacji z lekarzem odstawiłam Arketis.Z terapii u p.psycholog nie zamierzam na razie rezygnować .
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)