Skocz do zawartości
Nerwica.com

zuberek0111

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zuberek0111

  1. Witam Drogich Współtowarzyszy udręki, naszej drogiej przyjaciółki zwanej depresją Forum to nawiedzałem już wielokrotnie zarówno anonimowo, jak również pod różnymi nick'ami. Dziś mam do Was drodzy Przyjaciele pytanie.. ów wątek prześledziłem niemalże w 90%.. tak, przeczytałem swego czasu te ponad 700 stron xD Ale wracam do tematu: mam problem z wenlą, biorę ją od półtora roku, w różnych dawkach, aczkolwiek od 7 miesięcy jadę na 300mg effectinu i doraźnie 15mg mirtoru(mirtazapinie) i... No właśnie konkretne i: i nie wiem co z tym zrobić, gdyż przez te parę miesięcy, owszem dało mi kopa ta wenla. ale już jakiś czas temu brak mi energii do większego działania, owszem, nie mam problemów ze spaniem, praca wykańcza, lecz energii i chęci do niej już czasem brakuje... Mój lekarz zachowując się bardzo prawidłowo konsultuje się ze mną w sprawie każdej zmiany dawkowania, lecz.. hm.. co mam powiedzieć, gdy biorę 300mg, a pierwszy, ożywiający efekt wenli się skończył? czuję się tak: jestem, bo jestem, pracuję, bo pracuję, lecz nie mam większej chęci do działania, rozwoju, kontaktu z ludźmi, do czegokolwiek. Fakt, strach przed tym minął, ale dalej brak motywacji... Cóż mam z tym zrobić? Poradzicie coś Kochani? Dostałem propozycję na uczęszczanie na terapię grupową, lecz nie mogę, nie mam takiej możliwości, z pewnością przez najbliższe kilka miesięcy miał nie będę, a chciałbym jakoś swoje życie przez ów czas ciągnąć, proszę Was mądrzy ludzie o pomoc :*
×