Skocz do zawartości
Nerwica.com

Basia1980

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Basia1980

  1. Mnie się kiedys udało oszukac psychopate to jeden raz z tego co pamietam a ciekawe ile razy udaje nam się a o tym nie wiemy. Więc było to tak że jechałam tramwajem bez biletu i zaczepił mnie kanar był… jeden i to mnie zdziwiło , jakaoś wtedy tez dałam mu legitymacje ale już właściwie nie była ważna , kazał mi wysiąśc na przestanku , wysiadłam wg facet był ok 180 pare budowa kościsty , brzydki ale nie antypatyczny ale zaczał gadac głupoty , że że jak nie mam pieniędzy na zapłacenie mandatu to może się wybierzemu do mojego domu bo wy tam macie chyba kury... !!?? ja mieszkałam wtedy w bloku w mieście i zero kur wokół , potem zaczał mnie uspokajac , ja na swoje szczęście nie byłam zbytnio wystraszona tylko go zagadywałam że może oddam zegarek bo nie mam kasy , rodzice biedni a ide szuakc pracy i takie tam , to on wział zegarek dał mi nawet bilet żebym pojechala dalej , ale w tramwaju udawał że sprawdzał bilety a tylko zagadywał ludzi a ciągle patrzał w moim kierunku , ja w tym czasie czekałąm na przestanek żeby zwiac , ale zrobiłąm tak ze stanełam przy wyjściu i udwałam wchodzenie a on wyszedł obok , wtedy ja się wróciłam i zobaczył że jak się wróciłam to go przejrzałam się wściekł , wtedy mi się udało . Wtedy udało mi się tym zagadywaniem i nie okazywałam leku .
×