huśtawka

Czytał ktoś?? Gorąco polecam.Ja myślałam że mnie już nic nie zdziwi...

A nie chciałabyś jednak skorzystać z tej terapii?? Dlaczego chcesz sobie krzywdę zrobić? Jeszcze dziś rano pisałaś że jest super...

Sam fakt, że się z nami owo "cuś" nie kontaktuje świadczy o jego inteligencji . Post z kwietnia ale nie mogłam się powstrzymać Spostrzeżenie na medal :)

Pisz tu i nie myśl o głupotach. Pogadamy Nie doczytałam ,dlatego się spytam,korzystasz obecnie z psychoterapii?

ja też z nim nie rozmawiałam o religii ale jesteśmy znajomymi na Facebooku...Ciężko byłoby się nie połapać odnośnie swoich światopoglądów...

Co pies odpowiedział?

Zakręciłam interes z kosmetykami,latałam po Polsce i promowałam.Wcześniej wkręciłam w to dziewczynę,którą poznałam na forum(nie ten) ,z którą potem miałam związek,dość przytłaczający i burzliwy. Takie tam.Był to szalony okres bez stabilizatora i na samej Wenlafaksynie :) :)

na L4? Nie no ja bym zwariowała w czterech ścianach. Choć tak do ludzi, po pracy nie mam jakoś chęci wychodzić. Ja na horyzoncie nie mam nic co mogłoby mnie bardziej postawić na nogi, a ryzykować też nie będę... Ależ skąd w czterech ścianach.Raz dwa znalazłam sobie zajęcie

ja nie biorę NŻ tylko od razu zwolnienie Chociaż też nie chcę przeginać w pracy bo fajna jest w porównaniu do poprzedniej pracy,gdzie aż roiło się od frustratek ,więc jak poszłam na zwolnienie to na rok Potem stwierdziłam że do tej roboty już nie wrócę .Na horyzoncie pojawiła się opcja nowej pracy więc temat sam się rozwiązał.

Ja mieszkam w tak pisowsko-katolickim miasteczku,że na pewno tej kobiecie nie poszłoby na sucho gdyby się ktoś dowiedział... Chociaż mnie też nikt w oczy nie popatrzył i nie wyklnął,bo do tego trzeba odwagi Bałam się że córka będzie miała kłopoty w szkole,bo nie chodzi na religię tylko na etykę,ale jakoś jest o.k.Straciłam natomiast dobrego znajomego przez inny światopogląd.Cóż...

Mnie jak ostatnio zabrakło sił,to nie poszłam przez tydzień Ale wtedy byłam w ciągu

Na pewno jest lepiej niż było

Na mnie Lamitrin działa rewelacyjnie.Nigdy żadnych skutków ubocznych nie miałam.Kiedyś do lamitrinu brałam jeszcze neuroleptyk na wieczór o przedłużonym działaniu -Kwetaplex XR.Ale na jakiś czas przestali produkować.Wróciłam do Wenlafaksynie po której po pięknej górce wpadłam w taki stan mieszany że chodziłam po ścianach.Potem deprecha.Odstawiłam Wenle i przeszłam na Triticco bo spać w nocy nie mogłam a Triticco fajnie relaksuje..Do tego Lamitrin który stabilizując dodatkowo zapobiega depresji. Ale powiem że najbardziej stabilna czułam się przy połaczeniu Lamitrin + Kwetaplex(kwetiapina)

Uważasz że nieznajomi Cię kochają i dlatego się z Tobą seksują? Zresztą,przerabiałam tego...Napiszę Priv

Seks z przypadkowymi osobami Cię uszczęśliwia??Bo nie bardzo rozumiem...

Dzieńdoberek :) Herbatka już?

Z całkiem nieznajomymi to nie,ale był okres kiedy też miałam potrzebę traktowania mnie przedmiotowo.Tylko że ja sobie z tego nie zdawałam sprawy.Ty jesteś w lepszej sytuacji bo jesteś świadoma...Dlatego jeśli przychodzą Ci takie rzeczy do głowy,sprobuj je nie realizować.Gwarantuję Ci że nie poczujesz się lepiej.Zaufaj koleżance z bogatym boreder-doswiadczeniem

Dzień dobry :) Może technika wizualicji?... Ja też czasem używam apkę,którą ściągnęłam sobie na telefon z relaksacyjnymi dźwiękami(nie muzyka tylko same dźwięki ktore ciągle się powtarzaja.Niektorzy nazywają to biały szum.Niemowletom pomaga zasnąć Moimi ulubionymi to ptasi śpiew,szum ognia i odgłos mruczacego kota :)

misty-eyed Dobra,dobra,zabieram Cię na lekcje grania na perkusji...Pomachasz trochę pałeczkami,to będziesz tak zmęczona że padniesz jak liść listopadowy pod czas przymrozków Swoją drogą,nie próbowałaś z Melatoniną??Poza tym w pracy,kiedy jeszcze pracowałam w szpitalu,miałam koleżankę w podobnym do Twojego wieku.Miała ona też potworne problemy ze snem.Ale radziła sobie nie biorąc nocnych dyżurów i ściśle przestrzegając rytm dobowy.W nocy szła do łóżka-obojętnie jak długo się męczyła,o którejś porze przysypiała...Dzięki temu mogła przetrwać dzień.I tak n okrągło.Funkcjonowała całkiem nie źle...Trzeba próbować bo zima i krótkie dni w końcu Cię wykończą.

Kichanie i zatkany nos mam na codzień...Da się przeżyć.. A nie możesz tych leków od ciśnienia brać na noc???Próbowałaś z czymkolwiek,jakiś lek?Bo widzę że Tobie to raczej zwykła meliska nie pomoże...

misty-eyed Swoją drogą powinnaś zrobić porządek z tym spaniem.Wiem co to znaczy rozregulowany zegar biologiczny bo przez długie lata pracowałam na zmianach...Ale nie wyobrażam sobie bym w porze zimowej,kiedy i tak jest zbyt mało światła dziennego,prowadziła taki tryb dobowy.Z całą pewnością albo bym trafiła do szpitala,albo i by mnie nie odratowano... P.S Wnuczkę masz boską :)

Zatem witaj wśród czuwających :) Co do schłądzania organizmu-bez obaw- mi ciągle gorąco więc na pewno nie zmarznę

Jak nikt nie zapłaci,to bądź pewna że nie odprawią

Orgie tam będą się odbywać Jeśli już,to już się odbyły,bo to było z 7 lat temu....Chociaż wynik marny jak dla mnie...

Ale se słodzimy.... Fajnie tak od czasu do czasu się dowartościować