Skocz do zawartości
Nerwica.com

lopi777

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lopi777

  1. Już zapomniałem jak to jest tak naprawdę szczerze bez udawania śmiać się. Nie licząc udawanych uśmiechów, szczerze nie śmiałem się już chyba od 7-miu lat... No i co. Kiedyś bardzo dużo się śmiałem, może już mi się wyczerpał zapas śmiechu? Mogę Ci tylko powiedzieć, że wiem jak to jest. No bo co mogę Ci powiedzieć innego... Rozumiem Cię
  2. lopi777

    świat mi daje w kość :(

    A ja Ci coś jeszcze po tych wszystkich latach podpowiem. Dopóki nie możesz czegoś zwalczyć... WYKORZYSTAJ TO! Nie myśl o sobie jak o trędowatej, tylko miej chorobę jako swój atut. Wiele spraw można dzięki temu załatwić Ja przynajmniej do takiego doszedłem wniosku, skoro świat daje nam to cierpienie, nie da w zamian coś dobrego pozdr
  3. Deprecha z silnymi stanami lekowymi,rzadziej wystepujaca fobia spoleczna, ostatnia proba samobojcza tak zadziwila lekarzy, kiedy okazalo sie ze przezylem i po tygodniu spiaczki wybudzilem sie, ze jeszcze nie widzieli aby ktos przezyl taka dawke lekow - ok. 300-400 tablet benzodiazepin i doxepin zapitych c2h5oh. Jednym slowem wielkie szambo
  4. lopi777

    świat mi daje w kość :(

    Ja dzis trafilem na te strone, wiesz od ponad 6-ciu lat przechodze przez takie pieklo, leki pomoga ale z czasem, dzialaja po kilku kilkunastu tygodniach, tu niestety musisz byc cierpliwa, wiem nie jest latwo.... Ja bylem czesto bardzo niecierpliwy,bralem leki, wkurwialem sie ze nie dzialaja, to pilem na umor, a jak sie juz na maxa wkurwilem to bralem i te leki i chlalem. Kwestia jest w tym zeby dopasowac odpowiednie leki do konkretnej osoby, nie od razu bedziesz sie czula jak w niebie,tu trzeba czasu ale NIE JESTES SAMA Pozdrawiam
  5. szkoda zenie moge looknac na youtuba, ale niestety nie mam netu w domu a w pracy jest zablokowany o torrentach,rapshach, stronach z grami,gg i wiekszosci domen .prv tez moge sobie pomarzyc. No ale dobrze, ze jakos trafilem na te strone,przynajmniej widze ze nie jestem sam, bo kulawy to widac ze chory bo nie ma nogi ale jak wytlumaczyc komus co sie dzieje w twojej glowie... to se ne da a tutaj przynajmniej wiemy wszyscy o co chodzi, to znaczy kazdy indywidualnie ale jednak jakos tak wpolnie. nie wiem cos mi sie nie klei [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:10 pm ] Zagubiony148 szkoda zenie moge looknac na youtuba, ale niestety nie mam netu w domu a w pracy jest zablokowany o torrentach,rapshach, stronach z grami,gg i wiekszosci domen .prv tez moge sobie pomarzyc. No ale dobrze, ze jakos trafilem na te strone,przynajmniej widze ze nie jestem sam, bo kulawy to widac ze chory bo nie ma nogi ale jak wytlumaczyc komus co sie dzieje w twojej glowie... to se ne da a tutaj przynajmniej wiemy wszyscy o co chodzi, to znaczy kazdy indywidualnie ale jednak jakos tak wpolnie. nie wiem cos mi sie nie klei napisalem to pod swoim witam hmm. nie poslugiwalem sie nigdy forum, jak ktos cos napisze pod moim postem to mam kliknac na niego na szybka odpowiedz, czy zjechac na dol i kliknac odpowiedz? sorki ale jestem lamerem jesli chodzi o fora, naprawiam komputery, ale nie siedze zbyt duzo w necie
  6. Witam wszystkich gorąco! Borykam się od sześciu lat z problemami depresji, stanów lękowych... Nie wiem co napisać, nie chce mi sie opisywać mojej historii więc na razie wkleję tylko to co możecie znaleźć w moim poście o lekach pod lekiem Luxeta Po 6-ciu latach eksperymentów lekarz-pacjent-leki (depresja z silnymi stanami lękowymi) obecnie jestem posiadaczem zestawu Rano-Luxeta25mg+Convulex300(to samo co Depakine)+Zomiren 1mg, Po poludniu-Luxeta25mg+Zomiren 1mg, Wieczorem-Lerivon 60mg+Convulex 300. Po wielu zmianach podstawowego leku antydepresyjnego na Luxetę na początku podszedłem raczej sceptycznie "ot kolejny eksperyment". Tak tez sie z poczatku czulem., alee po 3-4 tygodniach zauważyłem, ze cos zaczyna sie dziac. Biore Luxete trzeci miesiąc i w tym "zestawie" jaki opisałem całkiem nieźle funkcjonuję, nawet udaje mi sie czasem w pracy uciąć krotka pogawędkę. Nie chce zapeszyć,ale jest trochę lepiej, podpieram sie popołudniami po pracy piwkiem,czy dwoma,ale mam nadzieje,ze i to wkrótce nie będzie konieczne. Bywają jeszcze takie stany,że mam lęk nawet przed wyniesieniem śmieci z domu na podwórko,ale bywały dużo gorsze stany.Kiedyś może mi się będzie chciało to opisać,z resztą prowadziłem przez jakiś czas pamiętnik, napisałem kilkadziesiąt wierszy i tekstów piosenek, myślę nad tym aby stworzyć stronę www i to wszystko tam wrzucić, ale wiecie jak to bywa, od chęci do zadziałania czasem długa droga...Pozdrawiam wszystkich
  7. Witam wszystkich! Po 6-ciu latach eksperymentów lekarz-pacjent-leki (depresja z silnymi stanami lękowymi) obecnie jestem posiadaczem zestawu Rano-Luxeta25mg+Convulex300(to samo co Depakine)+Zomiren 1mg, Po poludniu-Luxeta25mg+Zomiren 1mg, Wieczorem-Lerivon 60mg+Convulex 300. Po wielu zmianach podstawowego leku antydepresyjnego na Luxetę na początku podszedłem raczej sceptycznie "ot kolejny eksperyment". Tak tez sie z poczatku czulem., alee po 3-4 tygodniach zauważyłem, ze cos zaczyna sie dziac. Biore Luxete trzeci miesiąc i w tym "zestawie" jaki opisałem całkiem nieźle funkcjonuję, nawet udaje mi sie czasem w pracy uciąć krotka pogawędkę. Nie chce zapeszyć,ale jest trochę lepiej, podpieram sie popołudniami po pracy piwkiem,czy dwoma,ale mam nadzieje,ze i to wkrótce nie będzie konieczne. Pozdrawiam
×