Kurczę,też chciałabym móc tak sobie powiedzieć,jakoś się postawić do pionu. Ale mam wrażenie,że to jakoś za daleko poszło. Obecnie schizuję twardą kulką w pachwinie. Byłam na usg,zrobiłam morfo,ob i crp. Wszystko dobrze... Ale wkręcam sobie,że lekarz mógł czegoś nie zobaczyć,bo ta kulka jest wyżej chyba niż on jeździł głowicą...i naczytałam się o chłoniakach i twardych węzłach i masakra w ogóle jakas...i niewiem czy iść do innego lekarza,albo do tego samego...nie wiem już nic ;(