o tym mowię :). Nikt nikogo nie obwinia :P:P:P trzeba było tak od razu. Może kiedyś się uda. A co do mojej wyobraźni mam na tyle sprawną, że nie rozgrzałem nawet silnika a co tu o turbinie mowić. Nie chodzi o teorie spiskowe :) po prostu nie urodziłem się wczoraj. Kazdy wie o czym mowię, ale koty się wiesza na tym kto o tym wspomni oł jee, standard. Ja w takim razie nadal jestem zdeklarowany spotkać się :) bede tu zaglądał co jakiś czas. Przynajmniej już jest temat do dyskusji przy spotkaniu I NN4V obrażają się tylko pizdy moj rycerzu na białym koniu, za chamską dyskusję zawsze piwko . Jak coś się uzbiera to pewnie temat odżyje, mam nadzieje, że na nie zdążę umrzeć do tego czasu. 3majcie się