Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kropelek

Użytkownik
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kropelek

  1. Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Niestety jestem nerwicowcem i depresantem i już tyle czarnych myśli sobie zbudowalem w związku z tym wszystkim, że jedyne co dziś robię, to lykam benzo..
  2. Długo by pisać. To bardzo prywatne kwestie. W skrócie najadlbym się wstydu i myśli samobójcze i depresja wróciłyby że zdwojoną siła. Stąd moje obawy.
  3. O matko, napisalem "ona" w sensie ta osoba. To w praktyce jest on
  4. Zastanawia mnie takze, co z dotychczasową dokumentacja. Będą ja przepisywać do systemu?
  5. https://dokmed24.pl/alert-prawny/weszlo-w-zycie-rozporzadzenie-w-sprawie-rodzajow-elektronicznej-dokumentacji-medycznej-3794.html W przychodni w której chodzę do psychiatry informatykiem jest ktoś, kogo znam i ona mniej więcej wie, że się tam lecze. Czy po wejściu tej ustawy w życie to wszystko o czym mówię psychiatrze i co on tam zapisuje w karcie będzie w systemie elektronicznym? Czy ta znajoma mi osoba będzie to w stanie podejrzeć?
  6. Moja praca od jakiegoś czasu łączy się w dużym stopniu z podróżowaniem samochodem. Pisałem już w innym temacie, ale spróbuje jeszcze tutaj. Słyszy się o coraz częstszych narkotestach u policji, na których wychodzi również benzo i można stracić prawko. Żałóżmy, że łykam wieczorem 0,5 Zomirenu...po jakim czasię mogę bez obaw wsiąść za kierownicę? Posiada ktoś taakie informacje? Pozdrawiam
  7. To ja może jeszcze tutaj. Jest ciężko. Brałem 0,5 mg do 1 mg przez ok. 1,5 miesiąca przy Fevarinie i prawdopodobnie aktualnie mam syndrom odstawienny. Nie mam już tabletek. Czuje sie, jakbym miał umrzeć zaraz. Nasilenie objawów, niepokoi i wszystko, co najgorsze naraz. Mam jedynie melise i piwo. Poratujcie, co robić? Jak sobie ulżyć w cierpieniu?
  8. Jak to jest w końcu z Benzo i Fevarinem? Czy łykając benzo przy Fevarinie nieregularnie przez 1,5 miesiąca (średnio co 2 dni 0,5 mg) mogłem się uzależnić? Bo mam aktualnie mega zjazd po dobrych ostatnich 2 tyg i nie wiem, czy to lek mi nie pyknął jednak, czy to może syndrom odstawienny od benzo.
  9. Cześć, potrzebuję porady. Czy to, że od dwóch dni czuję się odrealniony, to bardziej może być wina, że skoczyłem ze 100 do 150mg fevarinu (czy to w ogóle duża dawka przy tym leku, skoro max jest 300?), czy to, że biorę czasem przy nim benzo, a benzo przy nim ponoć inaczej działa?
  10. U mnie raz lepiej, raz gorzej. Po dobrym tygodniu wczoraj i dziś dramat. Łykam benzo, jak witaminę C. Dzisiaj wziąłem 150mg feva. Zobaczymy, co będzie. -- 03 kwi 2017, 00:00 -- U mnie dziś dokładny miesiąc od początku przygody z Fevarinem. Bilans? Póki co nie pomógł. Za to rzeczywiście odzyskałem libido i śpie właściwie kiedy tylko się da. Nawet nie odczułem weekendu, bo cały przespałem. Z 2 strony po miesiącu, to u mnie nawet Esci nie pomogło, więc staram się być cierpliwy.
  11. Szukam w/w książki w wersji elektronicznej. Do kupienia, pobrania, cokolwiek. Spotkaliście się może gdzieś? Przepraszam, jeśli taki wątek już był. Mam taki zjazd, że nie mam siły szukać...
  12. Ja dzisiaj wolne w pracy i zapas benzo. Próbuje gasić samobóje. Siadł apetyt. Im dłużej biorę ten fevarin, tym gorzej. Achino - po jakim czasie wyciągał Cię z tej depry? -- 15 mar 2017, 18:05 -- Benzo, to jednak moc. Achnio, wcale Ci się nie dziwie, że się uzależniłeś...
  13. Mnie Esci zajebiście pomógł w ciężkiej depresji, ale na nerwice gorzej. Mam nadzieję, że znajdę siłę co by doczekać, czy fevarin pomoże. Jeśli nie, to nie wiem, co ja pocznę...
  14. Jeah. To co ja dziś czuje, to jeden wielki lęk wewnętrzny. Masakra. Nie wiem, co się stało. Już wczoraj było dobrze...
  15. U mnie wczoraj było dobrze, przedwczoraj też, a dzisiaj takie samobóje, że od dawna tak źle się nie czułem. Nie mam benzo, nie wiem, co ze sobą zrobić...
  16. Ja fizycznie ok. Po prostu deprecha mnie trzyma i lęki okrutne.. Prośba o wypowiedź innych, którzy to brali, jak było u Was? Jeah, nic nie rzucaj nigdy sama. Też kiedyś popełniłem ten błąd i tylko straciłem 2 miesiące życia.
  17. Jak tam fevarino rodzino? U mnie bodajże 10 dzień i bez zmian do dupy. Biorę 50 na noc i 50 rano. Myślicie, że zwiększać coś?
  18. Kropelek

    [Rzeszów]

    Dawno nie zaglądałem. Niestety znów muszę. Są w Rz jacyś nowi ludzie, którzy będą w stanie uratować życie?
  19. U mnie właśnie pobudzenia 0. Łóżko, spać, nic nie cuzć, nic nie musieć robić. Boje się, że moja Pani doktor skupiła się tylko na mojej nerwicy, a pominęła depresję przy dobieraniu leku. Z tym, że pierwszy wybrała świetnie, więc może powinienem jej zaufać.
  20. Ja już sam nie wiem, czy to lek mnie tak dobił. Czy moje problemy. Z drugiej strony leki nie rozwiążą moich problemów, więc jaka jest w ogóle nadzieja? Nie mam siły, benzo ulżyj.
  21. Ja mam i nerwice i depresje. Mija tydzień od pierwszej dawki i o ile tydzień temu jeszcze coś tam mi się chciało, o tyle teraz, to już nawet nie chce mi sie odpisać na smsa, czy odebrać telefonu. Ostatnie dwa dni, to była 100mg przed snem, może spróbuje tak, jak mówisz 50 wieczorem i 50 rano. Po co zwiększasz, skoro było dobrze na 100mg?
  22. Ja musiałem po 4h wyjść z pracy, teraz benzo i chyba tylko modlitwa. Macie jakieś rady, jak przetrwać? Jak to ma zacząć działać po 3-4tyg, to ja dawno zejdę do tego czasu... Help
  23. Jeszcze trochę i pójdę po escitil do rodzinnego. Co to ten fenibut. Może bym przynajmniej znalazł siłę pójść do sklepu... Co do tego, co piszę Jeah, to się zgodzę - poranki są najgorsze. Masakra. Idę spać, może jak się obudzę wszystko okaże się być tylko złym snem...
  24. Ja mam takie poczucie zrezygnowania, braku nadziei na rozwiązanie moich problemów i czarnowidztwo, że zaraz padne. Odwołuje powoli wszystko, co miałem robić, bo i tak nic mi się nie c HB e i marzę tylko o tym, żeby położyć się do łóżka. Benzo miało być na 2 tyg. połowy już nie ma.
  25. Obyś miała racje, bo u mnie dramat totalny. Do jakiej dawki docelowo jedziesz? -- 06 mar 2017, 22:59 -- BTW. Tak sobie myślę, czy jeśli Escitilu brałem 20mg, czyli max, to czy 50mg fevarinu ma prawo mi pomóc w ogóle?
×