debacie

Kochaani chcialabym Was bardzo serdecznie zaprosić na stronę, jaką prowadze z moimi przyjaciółkami(tez z forum). POlecam:) https://www.facebook.com/pages/Depresja-i-inne-przyjemno%C5%9Bci/1000050740008341?fref=ts

warrior11, warrior11, a Ty czemu zdziowny? haha ciagle siebie nienawidze

xxdaisyxx, ja też

Makabra, SmutnaTęcza, Arnin, jak ja Was rozumiem

Czesc Kochani :)) wiem jest ciezko, ale my dzis z xxxdayise pijemy winko i staramy sie cieszyc zyciem. chociaz jest trudno...pozdrawiamy Was i moze niedlugo wszyscy razem sie spotkamy i nachlejemy

Doberman, hejjj

hejoł palaczki moje ;* ja sie wlasnie stresuje przed wizyta u psychologa na 16 mam ale o 15 muszę z roboty wyjść

Rebelia, a jak mnie boli brzuch mam dzis wizyte u psychologa i sram po gaciach

hej ho jak mija Wam wieczór ?

xxdaisyxx, az mi sie plakac chce jak mysle o tej terapii...zazdroszczę tym co tak lekko do tego podchodzą, ja mam tysiące obaw i wątpliwości. Po pierwsze czy pomaga? Bo przecież gmeranie w czyjejś psychice może też zaszkodzić. Po drugie, czy czlowiek nie uzalezni się od psychologa? A on ma wiecznie obojetny stosunek do pacjenta? Przeciez to tez niemozliwe... acchhhhhhh pomożcie ;((

kliku, współczuję

xxdaisyxx, ja nie śpię jeszcze wczesna pora

Infinity, i jak tam na terapii? Powiedzcie coś, czy lubicie chodzić, denerwujecie się przed, jaki macie stosunek do swojego terapeuty ?

xxdaisyxx, fajny avatar dasz radę, bo jesteś silna. :'> -- 16 wrz 2014, 13:35 -- gdzie sie wszyscy podziali

amelia83, ooo fajnie i co będziesz robić z włosami? na 17, ale to dopiero w piątek, trochę się stresuję

Cześć Kochani :) Jak Wam mija dzień? Ja już się nie mogę doczekać wizyty u psychologa po dość długiej przerwie, ale to dopiero w piątek. Trochę smutno, że taka piekna pogoda, a ja nie potrafię z niej korzystać i cieszyć się...też tak macie?

Niete, ej chyba inaczej rozumiemy słowo "zabiegać", jakbym zbiegała o spotkanie to sama bym zaprosiła, a nie jedynie sie zgodziła, pozatym zawsze moge odwołać jeszcze hehe rozumiem nie wierzysz we mnie

Niete, no przyjęłam zaproszenie, ale to nie znaczy, że zabiegam racjonalne i zdrowe hmm no może się uda :))

Niete, nie zabiegam, kto Ci powiedział, że zabiegam???? oczywiście powinno się najpierw poukładać, tylko nie wiem czy ja kiedykolwiek to zrobię. Poza tym teoria zawsze pozostanie teorią, a zmienić się mogę tylko w "praktyce". Rozumiesz, najgorsze rzeczy i lęki uaktywnia we mnie bliskość z drugą osobą, więc nawet jeśli teraz będzie wszystko ok to jak się z kimś zwiążę to znowu może być różnie...

Jak Wam mija popołudnie ?

mirunia, ten piesek to profilowym to Twoj? Też mam takiego, nazywa się Sisi :)

Niete, bo jestem nie umiem normalnie funkcjonować w zyciu a co dopiero w związku jak inni ludzie...zawsze coś odwalę, zrobię dym, pokaz histerii i mnostwo innych rzeczy sama bym nie chciala z kims takim byc, chociaż hmm mogłoby być interesująco, ale na pewno nie na długo ...

Cześć Kochani :) A ja muszę Wam powiedzieć że czuję się lepiej, spokojniej. Zobaczymy na ile, ale narazie jakoś przedzę, chociaż też czuję ten lęk przed jutrem, chcialabym sie go pozbyc, cieszyc nowym dniem a nie bac. Po co sie bac> Tu

beladin, no chyba masz rację, ale też nie chcę czekać aż coś znowu konkretnego się wydarzy :) A Ty jak sie czujesz?

amelia83, a na jaki kierunek ? :) super