Skocz do zawartości
Nerwica.com

pinka_81

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pinka_81

  1. cześć. Szukając odpowiedzi na moje pytanie trafiłam na utworzony przez Ciebie wątek. Jestem ciekawa czy udało wam się rozwiązać problem z siostrą? Ja mam podobny problem z bratem, może nie jest zamknięty na klucz w pokoju ale to co się w nim znajduje to jest masakra. Podobnie jak Twoja siotra w każdym mozliwym naczyniu znajduje się mocz. Kiedyś były to jakieś sporadyczne przypadki ale kiedy ostatnio tam weszłam zwyczajnie w drzwiach mnie odrzuciło. Nie wiem jak on może spać w tym pokoju. Dodatkowo popala sobie marihuane. Kiedy mam mówi mu że jest narkomanem on twierdzi że on tylko pali. Teraz już sama nie wiem co gorsze to czy popala czy to co znajduje się w pokoju. Niestety wszelkie rozmowy nie przynoszą skutku. Twierdzi że sprzątanie nie ma sensu bo i tak za chwile będzie bałagan ale ja nie rozumiem jak można żyć w takim pokoju. Brat nie ma dziewczyny ale jakoś nie stroni od towarzystwa bynajmniej tego na zewnątrz, gorzej z kontaktami z rodziną (moze dlatego że towarzystwo to klimaty palace a rodzina nie). Trzy lata temu pochowaliśmy brata który popełnił samobójstwo i nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego. Z jednej strony mama go opierdala a za chwilę sprawdza czy wszystko ok bo boi się że może też sobie coś zrobić. Często robię za mediatora w domu ale czasami mam też dość tej sytuacji gdy mama dzwoni i się żali bo co ja mogę niby zrobić. Będe wdzięczna jeśli odpiszesz
×