Skocz do zawartości
Nerwica.com

szybki93

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia szybki93

  1. Ostatnio też mam uczucie bycia pijanym, byłem we Francji na winobraniu i tam przez dwa tygodnie zero objawów, ale wino lało się strumieniami . Wróciłem i od razu właśnie to uczucie, raczej wytrzeźwialem, bo minęło z dwa tygodnie
  2. Będziesz jeszcze próbować coś zrobić czy zostajesz przy opinii lekarzy? Spróbuj tej diety, na necie są jest chyba jadłospis na 28 dni, mi pomogło jedzenie serka zmiksowanego z olejem na plamę która wg. Dermatologa jest belielactwem i pojawiła się w zimie przy największych atakach, co się zgadza według tego co piszą w internetach.z dnia na dzień nabiera normalnych kolorów, wiec działanie jest, dodatkowo chyba ta pasta +zero cukru, najwyżej miód poradziła sobie z przerosnieta kolonia grzybkow na mojej głowie przez które wypadały mi włosy. Dostałem na to szampon i wcierke ze sterydami a jednak nie były potrzebne i ich nawet nie używałem.
  3. AddictGirl21, słyszałaś o diecie dr budwig a raczej terapii, poczytaj o niej może akurat zadziała, dużo pozytywnych informacji przeczytałem na jej temat. Aż mi się słabo po twoim poście zrobiło, trzymaj się.
  4. Ja miałem cukrzycę, jakiś dziwny nowotwór oka , bo miałem nierówne źrenice., gardła, języka podniebienia, jelita, chyba z 3 czerniaki ( wczoraj czułem pieczenie w okolicach podejrzanego pieprzyka na brzuchu Xd), kości, bo bolał mnie piszczel po bieganiu, sm, jakieś guzy w głowie itp Hehe
  5. Chodzi mi o to zioło : http://www.zdrowapolka.pl/ostrozen-warzywny-czarcie-zebro-50g.html ( przepraszam jeśli nie można wstawiać linków ), w każdym zielarskim powinno być . Z tego co można wyczytać na necie stosuje sie je głównie do kąpieli , bo ma niby magiczne moce hehe , ale wyczytałem gzieś w czeluściach internetu , że działa uspokajająco , więc spróbowałem i faktycznie działa . Jeśli chodzi o parzenie to jedną łyżeczkę zalewa się szklanką wody i zostawia od przykryciem na ok10min , ja piłem rano i wieczorem . Jeśli masz jakieś pytania to pisz na pw .
  6. hentaia, Jak bym czytał o sobie , może nie w 100 % , ale większość przykładów pasuje . Z tego co czytam to tu wszyscy Cie zrozumieją , bo większość ma taki sam problem jak my . Tak w ogóle to mam dobre ziółka na nerwy i uspokojenie się - Ostrzeń warzywny , herbatke można kupić w sklepach ze zdrową żywnością i jest w miarę smaczna , po wypiciu w razie jakiegoś ataku czy strachu po wkręcaniu sobie choroby czuć przyjemne rozgrzewanie w caym ciele i po chwili ( przynajmniej u mnie ) mam w 4 literach czy coś mi będzie czy nie , a objawy za chwilę ustępują i już się nie przejmuję .
  7. Witam Chciałbym opisać moją historię i zapytać czy nerwica też mnie dopadła . W październiku ubiegłego roku poszedłem na staż , do takiej małej firmy w mojej miejscowości ( skończyłem szkołę , chciałem jakoś wykorzystać czas przez zime i zarobić trochę $$ ) , dodatkowo ćwiczę na siłowni , więc od 7-15 byłem w pracy , a później na godzinkę do domu i ok 16 wyjazd na siłownię i powrót do domu ok 20-21 . Szczerze mówiąc słońce to widziałem tylko przez 2 min dziennie jak była pogoda i wracałem z pracy , bo miałem dosłownie 100 m . I tak sobie pracowałem i jeździełm na siłkę przez 3-4 msc i było ok . Na początku lutego zaczął się cyrk , poszedłem w poniedziałek do pracy , wszystko było ok , następnego dnia od rana byłem śpiący , zasypiałem na stojąco ( pomyślałem ,że prowadzę dosyć aktywny tryb życia i muszę sie porządnie wyspać ) , następnego dnia neistety tak samo , oczy same się zamykają , to ok , wklepałem sobie w google objawy i cukrzyca najbardziej pasowała , to od razu przestraszony , babcia miała to ja pewnie po niej odziedziczyłem , dodatkowo więcej poczytałem i następnego dnia w czwartek , tak samo senność , suchość w ustach , ból w okolicach korzonków , więc nie ma bata musiała mnie dopaść ta wstrętna choroba . Na siłownie nie pojechałem tylko o 19 zasnąłem przed telewizorem . Okolo 22 obudziło mnie uczucie ,że ktoś mi zgniata klatkę piersiowa i próbowałem się zerwać , ale głowa ważyła tonę , tak samo ciężkie nogi i ręce + uczucie w klatce bicia serca i zawroty głowy . Myśle sobie umieram nie ma bata , jakoś udało mi sie wstać i poszedłem do rodziców , oni oczywiście patrza na mnie jak na czubka i za nic nie chcą mi uwierzyć . Szczerz e mówiąc trochę mnie to uspokoiło i poszedłem do siebie próbować zasnąć , ale gdy tylko zamknąłem oczy to uczucie karuzeli , jeszcze kilka razy w nocy obudziłem się z lękiem ( taki zryw dziwny ) . Rano wstaję z łóżka i nic , uczucie takiego lekkiego kaca , więc poszedłem do pracy , ale koło 9 rano zaczęło kręcić mi się w głowie , ale zostałem do końca . Sobota , niedziela była w miarę spokojna , czułem tylko lekkie zawroty i przekonanie ,że mam cukrzycę . W poniedziałek pojechałem do lekarza , sprawdziłem cukier i wszytko książkowo , ale dostałem skierowanie na morfologię i mocz w środę . Reszta tygodnia minęła spokojnie w pt odebrałem wyniki badania krwi i wsztko było praktycznie idealnie ,to się uspokoiłem , dostałem tylko magnez i papa do domku . Za 2 tygodnie w czwartek siedziałem przy komputerze w nocy ( też koło 21-22) i chciałem skoczyć do kuch ni po coś do picia , ale zrobiłem dwa kroki i karuzela , czułem sie jak bym był dobrze wstawiony , od razu serce zaczęło mi walić , zmierzyłem ciśnienie i wyszło 180/100 , to jeszcze bardziej sie wystraszyłem , ale mama mnie uspokajała i jakoś przeżyłem noc .Od tego czasu zaczęło się wmawianie chorób i czarne myśli o smierci itp , szczególnie w pracy jak robiłem jedna czynność przez pół dnia i myślałem tylko o tym , dodatkowo bóle w różnych częściach głowy , kłucie koło serca , zimne ręce i stopy i wiele innych objawów typowo nerwicowych . Tak przeżyłem dwa tygodnie i wszytko powoli się uspokoiło i odpukać nie miałem żadnych ataków do tej pory , ale doszło wmawianie sobie chorób, przerabiałem już nowotwory gardła , języka , mózgu , czerniaka kilka razy na początku przyczepiłem się pieprzyka ,później oparzyłem się odłamkiem od rozgrzanego koksu ( pomagałem znajomemu w kuźni ) i oparzenie( wtedy nie załapałem ,że to oparzenie tylko nowo powstałe znamię ) miało wielkosc 1x2mm , było czarne o nieregularnym kształcicie i po dwóch dniach dotknąłem go i poczułem ukłucie , więc posmarowałem preparatem na odkażanie ran i po kilku godzinach bolało mnie całe przedramię ( tam było oparzenie ) przy ruszaniu to oczywiście i nawet pod pachą ( czyli węzły chłonne xd ) jedyna myśl to wiadomo co . I przez kilka dni wmawianie sobie choroby . . . w końcu odpadło jako strupek i mi wszystko przeszło dzisiaj znowu na brzuchu koło pieprzyka dosyć podejrzanego ( płaski ok 5 mm o nieregularnych kształtach i dwóch odcieniach , mam go odkąd pamiętam ) czuję pieczenie , ale ciężko je zlokalizować , pieprzyk jest na wysokości pępka 3 cm na prawo a pieczenie jak by 3 cm od niego niżej i czasem jest czasem go nie ma , szczególnie jak sobie pomyśle to zaczyna piec xd .I 28 mam wizyte u dermatologa to musi mi to sprawdzić , bo nie wytrzymam . I to by było na tyle , trochę się spisałem , nie wiem czy odpowiedni temat , wybaczcie jak coś . Napiszcie czy wyżej wymienione objawy kwalifikują sie pod nerwicę czy tez nie
×