Skocz do zawartości
Nerwica.com

Majvor

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Majvor

  1. Miałam kiedyś konkretne, ściśle określone plany. Przy jednym z nawrotów choroby po prostu zrezygnowałam. Teraz próbuję się skupić na czymś konkretnym, biorę się niebawem za jakieś kursy i certyfikaty. Może się jakoś 'zawodowo określę". Hm... Chyba rozumiem co masz na myśli. I nie chodzi mi o techniczną paplaninę, bo jestem technicznie wykluczona i widzę walki Jedi. Cholernie fajne jest mieć jaką pasję, marzenia, ambicje, czy hobby o którym można czytać czy które można wprowadzać w życie. Ale głównie chodzi mi o, to że wiem jak to jest... Patrzeć nie na to co na scenie i sądzę, że to jest fascynujące w każdym aspekcie życia i w każdej dziedzinie. Poza tym marzę o zajmowaniu się scenografią teatralną lub filmową więc hm... Rozumiem, to nawet troszkę lepiej, mimo że scenografia, to coś widocznego, co zawsze jest. Nie jest to poprawa jakości tylko jakiś standard. Niemniej jednak Tak naprawdę nie jest to coś tak oczywistego jak się każdemu śmiertelnikowi wydaje. Co do hobby... Ja siedzę z nosem w książkach (jeśli tylko daję sobie radę z moją głową), pozbywam się stresu zajmując się końmi i psami (To tak mała, moja ostabista terapia, prowadzona przeze mnie samą. Taka szkoła pracy nad sobą i opanowaniem.), rysuję i spędzam bardzo dużo czasu przed komputerem. Dobry. Kłamstwo jak kłamstwo. Wiesz, boję się, że na jednym kłamstwie nie poprzestanę. Moje imię... Julia. Kurcze... Mam straszny problem z wyjściem poza ten temat. Nie wiem co powinnam pisać i na czym powinnam się skupić. Dziwnie jest być "nowym". Zawsze się włóczyłam po forach, ale... Nie pamiętam już jak to jest nie móc znaleźć gdzieś kącika dla siebie. Kontakty z ludźmi mnie przerastają, chyba z ludźmi w internetach też, jestem socjopatką.
  2. Gdy to pisałam, to wydawało mi się, że jest tego bardzo dużo i napisanie takiej ilości słów... Mnie przerażało. Dziękuję za przywitanie.
  3. Dobry. Mam na imię Majvor. Kłamstwo już w pierwszym zdaniu... Kiepsko zaczynam. Mogłabym tak mieć na imię, podoba mi się Nie przeszkadzałoby mi to, ale mogłoby być z lekka uciążliwe. To by mnie... Jeszcze bardziej wyróżniało z tłumu ludzi. Zdecydowanie wolę chociaż udawać, że staram się "dopasować". Tutaj jednak pozostanę "Majvor", to wygodniejsze. Pomyślałam, że wpadnę tutaj, przedstawię się, rozejrzę się i spróbuję zostać na jakiś czas. Jak na razie jestem na etapie "rozglądania się" i nie wiem czy dam sobie tutaj radę. Mam na głowie troszkę problemów, przytłaczających wspomnień, uzależnień i niedokończonych spraw. Zapewne nie wyróżniam się zbytnio tym tu, na forum. Jeśli napiszę, że czasami sobie z tym wszystkim nie radzę, to pewnie dalej nie będę odstawać. To cholernie przykre, ale... Może znajdę tutaj kogoś kto myśli w podobny do mnie sposób. Może troszkę o podstępnej kobiecinie, kłamiącej już w pierwszym zdaniu... Obecnie zajmuję się nieudolnymi próbami funkcjonowania w stosunkowo normalny sposób. Wydrapałam się z tego największego dołka (kolejny raz), momentu, w którym marzy się o tym żeby nie oddychać. Myśl o tym, że będzie się kiedyś jeszcze funkcjonowało jest... Śmieszna i jest największą abstrakcją. Pewnie rozumiecie. Udało mi się tym razem wyjść z tego bez pomocy innych. Nie wiem jakim cudem. Wcześniej się leczyłam, zmieniałam psychologów i psychiatrów... Jakiś czas temu z tego zrezygnowałam z własnego wyboru. Dobra... Więc życzę miłego dnia i spróbuję się rozejrzeć. Jestem ciekawa czy ktokolwiek przeczyta moje nieudolne wypociny...
×