Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marcel79

Użytkownik
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Marcel79

  1. A ja wracam na forum po dłuuuugiej przerwie,pełen werwy i energii,zacząłem wielkie sprzątanie swojego życia,operacja jest to monumentalna i nie wiem ile to potrwa ale jestem dobrej myśli! Postaram się teraz więcej tu pisać,choć nie wiem czy czas pozwoli.
  2. Testy psychotechniczne dla kierowców mają służyć poprawie bezpieczeństwa na drodze,prawda? Chodzi o to,by wyeliminować z ruchu tych,którzy z powodu różnych zaburzeń mogą stworzyć zagrożenie,prawda? Więc dlaczego poddawani są nim tylko ci,którzy chcą i zadeklarują np.lęki? I dlaczego przedmówczyni chce powtórzyć testy,choć wyszło jej,że potencjalnie może stworzyć zagrożenie na jezdni? Wynik testów nie znaczy,że ktoś nie potrafi jeździć! Znaczy tylko tyle,że jeden jedyny raz w ciągu np.30 lat jeżdżenia może z powodu stanu swojego umysłu,nie z własnej winy zabić dziecko! Czy to nie jest gorsze od nie posiadania prawa jazdy?
  3. Hmm,myślę,że i tu mogę Was przelicytować W okresie szkoły średniej na moim ciele pojawiły się ogromne białe plamy (m.in.na twarzy),które do tej pory nie zniknęły i skutecznie psują moją samoocenę nt.wyglądu. Dermatolog zdiagnozował bielactwo,przyczyny nie był w stanie podać. Parę lat później dowiedziałem się,że przyczyną bielactwa jest nerwica. A że u mnie jedno cholerstwo z drugim zbiegło się w czasie,sprawa jest dla mnie jasna...
  4. Coz we all have wings but some of us don't know why Na Twoim miejscu właśnie powalczyłbym z zahamowaniami społecznymi przy pomocy piwska. To chyba dobry moment,by zacząć więcej spożywać tego zacnego trunku w zacnym towarzystwie.
  5. Pewnie,że normalne,mam tak przez całe życie. A najfajniejsze jest to,że "zwykli ludzie" nie mają pojęcia ile problemów można mieć z kontrolowaniem wzroku,oddechu i innych tak "skomplikowanych" odruchów
  6. Jeśli ktoś wygląda lepiej niż ja,tzn.że jest lepszy w kategorii "wygląd", jeśli ktoś łatwiej nawiązuje relacje z ludźmi tzn.że jest lepszy w kategorii "kontakty międzyludzkie",my nerwicowcy jesteśmy przeważnie lepsi od innych ludzi w kategorii "wrażliwość". Z tego możemy być dumni,a sądzę,że w XXI wieku ta cecha z racji swego rzadkiego występowania jest szczególnie cenna.
  7. B-z-d-u-r-a Oczywiście,że ludzie nie są tacy sami,a takie myślenie to największy idiotyzm pod słońcem. Są ludzie wysocy i niscy,garbaci i prości,neurotyczni i psychopatyczni,zadowoleni z siebie i nieszczęśliwi... Na tym polega piękno świata,by go akceptować takim,jaki jest. Jeśli ktoś zakłada,że wszyscy ludzie są tacy sami,to zaraz zacznie ich z sobą porównywać. A porównywanie siebie z innymi ludźmi prowadzić musi do: a) pychy (jeśli uznamy się za lepszych) b) rozpaczy (jeśli uznamy się za gorszych) Obie opcje to grzech.
  8. Cóż,zdolność samookreślenia to już pewien atut. A dlaczego debilem? To ma coś wspólnego z myśleniem o śmierci,czy te dwie informacje (bycie debilem i myślenie o śmierci) znalazły się w poście przypadkiem? Myślę,że debilem jest każdy nieświadomy przemijalności życia. Zatem odwrotnie. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 1:02 am ] Cóż,zdolność samookreślenia to już pewien atut. A dlaczego debilem? To ma coś wspólnego z myśleniem o śmierci,czy te dwie informacje (bycie debilem i myślenie o śmierci) znalazły się w poście przypadkiem? Myślę,że debilem jest każdy nieświadomy przemijalności życia. Zatem odwrotnie.
  9. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:50 am ] Jakie zmiany? U mnie właśnie zdarzył się jeden z tych momentów,kiedy chce człek kopnąć świat z całej siły,by się wszystko rozpieprzyło na miliardy pieprzonych kwarków,za to,że świat nie jest taki jak ja,a zwłaszcza za to,że ja nie jestem taki,jaki chciałbym być... Znacie to? Już mija... Teraz będzie okres apatii,a potem będziemy walczyć dalej. Wesołych świąt.
  10. Marcel79

    ...

    Święte słowa,seks to dziedzina kluczowa dla większości nerwicowców. Jaki może być związek między nerwicą,seksem i bólem fizycznym? Nie rozumiem...
  11. Parę miesięcy temu byłem na jakimś przedstawieniu przygotowanym przez niepełnosprawnych z jakichś warsztatów terapii zajęciowej,czy czymś w tym stylu. Dziewczyna czytała z kartki jakiś tekst i ręka tak zaczęła jej drżeć,że wydawało się,że upuści kartkę. Nie była w stanie trafić z kartką przed oczy. Jeszcze nigdy w życiu nie pragnąłem niczego mocniej,jak wtedy,by udało się jej dokończyć ten tekst. Ściskałem z całej siły kciuki i bałem się,że da sobie spokój,że zejdzie ze sceny. Nie zeszła. Dokończyła. Nie wiem czy kiedykolwiek byłem równie zmęczony i szczęśliwy jak wtedy. I ten wyraz triumfu na jej twarzy. Czlowiek jest mocny. Cholernie. A z porad technicznych to kluczowe przy czytaniu publicznym wydaje mi się kontrolowanie oddechu. Głęboki wdech i wydech itd.
  12. Od pewnego czasu zaglądam na to forum i nie ukrywam,że z największymi wypiekami na twarzy czytam posty "czlowieka-nerwicy". To wciąga,cholera,to wciąga jak najlepsza powieść. Jak to możliwe,że tak wciągający facet nie jest w stanie nikogo sobą zainteresować w "realu"? Stary,na czym to poniżanie wczoraj polegało? Rozumiem,że nie jesteś Adonisem i laski na Ciebie nie lecą,zdarza się. Ale że nie umiesz znaleźć kumpli,przy których nabrałbyś pewności siebie (zdobywanie laseczek przyjdzie potem samo,naturalna kolej rzeczy) -to przesada. Jedyną przyczyną dla której ja nie chciałbym z Tobą gadać jest to,że wydajesz się być monotematyczny. Nie pamiętam,byś napisał tu cokolwiek pozytywnego,o tym,co Ci się udało,w czym jesteś zajebisty,co Cię raduje. Zamiast tego ciągłę jęki. To może być wg mnie powód,że ludzie nie chcą z Tobą gadać,a nie kształt Twojej czaszki :) A Twoi starzy to też niezłe ziółka,jak wynika z kilku wzmianek.
  13. Jeśli delikwent ma regularnie powracające ataki paniki i duszności,a jakimś cudem zda egzamin (dlatego,że nie przeprowadza się badań psychotechnicznych kierowców,czego zaniedbanie jest niezgodne z prawem) to siadając za kółko jest takim samym potencjalnym mordercą jak osoba pijana. Jeśli akurat pijesz daleko od centrum,to oczywiście musisz wracać samochodem? Spróbuj wyjaśnij matce,której właśnie zabiłaś dziecko,że musiałaś prowadzić,bo przecież nie będziesz dojeżdżać do pracy autobusem! Oczywiście,są miejsca,gdzie autobusem się nie dotrze,ale mam wrażenie,że to jednak dość rzadkie przypadki.
  14. A jeśli się nie uda to najwyżej zabijesz kilku ludzi na drodze. Spoko,zawsze warto próbować nowych rzeczy Naprawdę uważacie,że osoby,którym zdarzały się ataki paniki lub duszności w sytuacjach stresowych powinny brać udział w ruchu drogowym?
×