Nikt nie chce być samotny. To, że ktoś jest zdrowy i samotny niekoniecznie oznacza, że jest z własnej woli. Nie traktuj wszystkich ogólnikowo, bo żeby ocenić czy ktoś samotny jest z własnej woli, czy też nie należy poznać daną osobę trochę bardziej. Nie da się stwierdzić niczego na podstawie schematów. Nie można powiedzieć, że tacy i tacy ludzie są samotni z własnej winy, a tacy i tacy z winy innych. To, że ktoś jest chory nie oznacza, że musi zostać sam. Znam wiele przypadków i Ty pewnie też, w których osoby chore nie zostały same, mają kogoś, kto je wspiera, kto pomaga im walczyć. Jeżeli są nieuleczalnie chore to zawsze mają u swego boku osobę, która będzie z nimi do ostatnich chwil. Nie można stwierdzić, że ludzie zdrowi olewają ludzi chorych, bo będzie to błędne stwierdzenie. Jest wiele osób chętnych do pomocy, więc jeszcze raz powtórzę, nie można powiedzieć tego ogólnie.