Skocz do zawartości
Nerwica.com

hope93

Użytkownik
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia hope93

  1. Dziś pierwszy dzień 150 mg bupropionu i jestem trochę oszołomiony efektem.. zamiast szybkiego tętna, wzrostu ciśnienia we krwi, szybkości, napięcia, rozdrażnienia - totalna opozycja, sedacja, senność, uspokojenie, tętno - 50. Poszedłem spać w ciągu dnia. Nie wiem co jest grane, czy to połączenie tak zadziałało, czy to wynika z tego, że mam adhd i na mnie zbyt dużo dopaminy i noradrenaliny działa wyciszająco i uspokajająco? Co o tym myślicie?
  2. Dzięki za odpowiedź. Rozumiem, że odczuwałeś splątanie, irytację, poddenerwowanie, złość, napięcie, przyśpieszone tętno, wzrost ciśnienia we krwi?
  3. Jakie rozpoznanie? Zaburzenia lękowe? Nie czułaś rozdrażnienia, podenerwowania, napięcia na bupropionie w żadnym momencie przyjmowania leku, na początku?
  4. Czy może ktoś miał do czynienia z połączeniem Wellbutrinu 150 mg z Duloksetyną 60 mg? ADHD+zaburzenia lękowe. Poprawiło się na duloksetynie, obniżył się ten lęk uogólniony, ale brak napędu i motywacji do działania, problemy z koncentracją. Stąd sugestia lek. psychiatry by dołożyć bupropion. Boję się tylko, że podbije mi lęki, rozdrażnienie i ogólne zdenerwowanie. Czy stosował ktoś taki mix z powodzeniem bądź ma informacje w tym zakresie?
  5. Czy może ktoś miał do czynienia z połączeniem Wellbutrinu 150 mg z Duloksetyną 60 mg? ADHD+zaburzenia lękowe. Poprawiło się na duloksetynie, obniżył się ten lęk uogólniony, ale brak napędu i motywacji do działania, problemy z koncentracją. Stąd sugestia lek. psychiatry by dołożyć bupropion. Boję się tylko, że podbije mi lęki, rozdrażnienie i ogólne zdenerwowanie. Czy stosował ktoś taki mix z powodzeniem bądź ma informacje w tym zakresie?
  6. O ludzie, to ja myślałem, że przyjmując kiedyś duloksetynę, pregabalinę i trazodone miałem dużo leków na raz. Jesteś stale pod opieką psychiatry? Taki mix ma jedną dużą wadę, że tak naprawdę nie wiesz, który lek Ci realnie pomaga, a który szkodzi. ja ogólnie mam bardzo niepoukładane życie na wielu płaszczyznach, to też nie pomaga. Huśtawki nastrojów również się zdarzają. Dobry nastrój praktycznie tylko po ciężkim wysiłku fizycznym. Dużo zdrowia i cierpliwości życzę.
  7. Dziękuję za odpowiedź, ale muszę zaznaczyć, że forma, w której ją napisałaś, jest dla mnie zwyczajnie przykra i pozbawiona empatii. Przeszedłem naprawdę długą, żmudną, obciążającą drogę diagnostyczną, brałem wiele leków - nie dlatego, że „oczekuję cudów”, tylko dlatego, że przez długi czas moje objawy były interpretowane wyłącznie jako depresyjno-lękowe i żadne leki na mnie nie działały (jeśli chodzi o zaburzenia lękowe, to chyba najlepiej reagowałem na paroksetynę, ale ona mnie całkowicie pozbawiła libido). Dopiero teraz, kiedy został rozpoznany główny komponent - ADHD - staje się jasne, dlaczego wcześniejsze leczenie mogło nie działać, a może i w niektórych przypadkach szkodziło, wywołując lekooporność, ponieważ moje receptory dopaminergiczne stały się mniej wrażliwe. Nie uważam, że „nic nie działa”, ani że jestem jakimś „ewenementem”. Nie będę obarczać się winą i wyrzutami sumienia za to, że źle się czuję, ani nie będę przyjmować sugestii, że problemem są moje oczekiwania. Oczekuję jedynie minimalnej stabilizacji, która pozwoli mi funkcjonować, a to jest jak najbardziej realistyczne. Warto też pamiętać, że po drugiej stronie ekranu jest człowiek w kryzysie - i czasami kilka niefortunnie dobranych słów może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Nie szukam złotych rad, tylko normalnej, ludzkiej rozmowy i perspektywy. aktualnie jestem stale rozdrażniony, zdenerwowany, drażliwy, przygnębiony, smutny, bez energii, chęci do robienia czegokolwiek, dominuje u mnie anhedonia. Do tego absolutny brak apetytu i ogromne problemy ze snem, mimo przyjmowania trazodonu (zasypianie, wybudzanie się, kłopoty z ponownym zaśnięciem). Jeżeli masz doświadczenie w podobnych problemach, którym chcesz się podzielić - chętnie przeczytam. Ale proszę o formę, która nie ocenia i nie umniejsza czyichś trudności, bądź przerzuca odpowiedzialność za nie na osobę w kryzysie. najprawdopodobniej dam jeszcze czas (dwa-trzy tygodnie) duloksetynie w dawce 60 mg, bo to „dopiero” 2 tygodnie na tej dawce, wcześniej były 3 tygodnie na 30 mg, więc w sumie łącznie na samej duloksetynie 5 tygodni. Czytałem, ze u niektórych rozkręca się nawet do kilku miesięcy. pozdrawiam i zachęcam do merytorycznej dyskusji.
  8. A czy w swojej bezpośredniości i niewątpliwej przenikliwości nie byłaś w stanie wydedukować, że skoro brałem aż tak dużo leków, mam diagnozę adhd, wciąż szukam rozwiązania, to żaden z ww. mi nie pomógł? cieszę się, że jesteś w stanie wymienić leki, które Ci pomagały. Z ludźmi z adhd tak się składa, że typowe leki przeciwdepresyjne nie działają na nie tak, jak na osoby nie mające tego zaburzenia. A sprawa jeszcze bardziej się komplikuje, jeżeli oprócz adhd są inne zaburzenia towarzyszące, np. zaburzenia lękowe.
  9. Nie, tylko atenza. Miałem być 2 tygodnie na 18 mg, 2 tygodnie na 36 mg i następne 2 tygodnie na 54 mg (znaleźć optymalna dawkę). Tak jak wspominałem, źle się już czułem na 18 mg, więc lekarz zasugerował odstawienie. Czy możliwe, że na wyższej dawce czułbym się paradoksalnie lepiej? na razie nie czuję absolutnie żadnych profitów z przyjmowania duloksetyny.
  10. Leki na adhd były, krótko, bo przez 2 tygodnie, ale było gorzej, miałem tętno spoczynkowe ok. 90 BPM, czulem napięcie i lęk, poddenerwowanie, drażliwość i strach przed sytuacjami społecznymi. Lekarz zalecił zejście z nich i włączenie duloksetyny.
  11. Przyjmuję juz 2 tydzień. Też mam plan, żeby jeszcze przytrzymać, tylko nie wiem, jak długo. Generalnie na samej duloksetynie od ponad miesiąca, więc jakoś ta gospodarka chemiczna neuroprzekaźników powinna się już adaptować. jak się teraz czujesz na 60 mg? Jakie rozpoznanie?
  12. Panie i Panowie, diagnoza adhd, zaburzenia osobowości, zaburzenia lękowe, włączona atenza, po 2 tygodniach odstawiona - złe samopoczucie, drażliwość, wysokie tętno, poddenerwowanie. generalnie ważny czynnik - leczę się od 13 lat, brałem kilkanaście leków z różnych grup, w tym m.in. wenlafaksynę, escitalopram, sertralinę, wortioksetynę, pregabalinę, duloksetynę, afobam, arypriprazol, fluanxzol, alpragen, mirtazapinę, wellbutrin, ketrel, spamilan, paroksetynę, fluoksetynę i znów duloksetynę. lekarz od adhd, najlepszy specjalista w kraju , twierdzi, że w 80% przypadkach adhd metylofenidat pomaga, przy zaburzeniach lękowych 50% pomaga, 50% szkodzi. Więc weszliśmy na duloksetyne, ale przede wszystkim nie ma pozytywnej odpowiedzi, a są tylko negatywne skutki uboczne. Od 17.10 włączona duloksetyna w dawce 30 mg, podniesiona po 3 tygodniach - 7.11 do 60 mg. Objawy: zawroty głowy, osłabienie, szybka męczliwość, pustka emocjonalna, smutek, depresja. Pytanie, czy wracać do 30, czy „pomęczyć się” jeszcze trochę na tej 60 i zobaczyć?
  13. Panie i Panowie, diagnoza adhd, zaburzenia osobowości, zaburzenia lękowe, włączona atenza, po 2 tygodniach odstawiona - złe samopoczucie, drażliwość, wysokie tętno, poddenerwowanie. Od 17.10 włączona duloksetyna w dawce 30 mg, podniesiona po 3 tygodniach - 7.11 do 60 mg. Objawy: zawroty głowy, osłabienie, szybka męczliwość, pustka emocjonalna, smutek, depresja. Pytanie, czy wracać do 30, czy „pomęczyć się” jeszcze trochę na tej 60 i zobaczyć?
  14. Witajcie, wracam na forum po 1,5 roku przerwy. Leczę się już dość długo i długo też przyjmuję leki, bo jakoś od 2012 r. Przeszedłem przez aciprex, effectin, zoloft, wellbutrin. Najdłużej zoloft, bo jakieś 4-5 lat. Nie pamiętam, czemu z niego zrezygnowałem, czy nie chodziło o ujemny wpływ na libido.. Aktualnie, od stycznia 2022 r., czyli 1,5 roku - jestem na Pregablinie, Wortioksetynie i Duloksetynie. Zacząłem od małych dawek, bo to było jakieś 1/2 75 mg Pregabaliny, 10 mg wortio, 60 mg duloksetyny. Teraz, od maja 2022 r. (czyli od roku) jestem na 75 mg Pregabaliny rano i 150 mg Pregabaliny po południu (225 mg łącznie), brintellixie 20 mg z rana (wortioksetyna) i 30 mg depratalu (duloksetyna). Narzekam na bezsenność (zasypiam, ale budzę się po 2-3 godzinach i nie mogę dalej spać) rak zainteresowania seksem, kłopoty z pamięcią, zapamiętywaniem, obsesyjnym powtarzaniem różnych rzeczy, żeby upewnić się, że jednak coś w tej głowie zostaje, a także fobią społeczną (nie czuję się dobrze w większym towarzystwie ludzi, czuję się skrępowany, poddenerwowany, ciężko mi zebrać myśli, artykułować je w swobodny sposób, koordynować mowę, patrzenie na rozmówcę, słuchanie, zapamiętywanie). Lekarz zaleciła zwiększenie Pregabaliny do 150 mg x 2 + dołożenie trittico na spanie (najpierw 25, jak nie zadziała w ciągu 3 dni do 50, potem w ciągu 3 dni do 75 i tak do bodajże 100 mg). Po raz pierwszy zwątpiłem, uznałem, że nie chcę całe życie faszerować się lekami. Powziąłem wątpliwość, czy one mi pomagają, czy bardziej szkodzą. Po prostu pogubiłem się. Przyznałem się do tego, opisałem swoje uczucia, tego w jakim aktualnie stanie jestem, przeprosiłem, usłyszałem, że jeżeli jej nie zaufam i nie będę stosowac się do zaleceń, to nie będzie mi w stanie pomóc. Na to odpisałem, że stosuję się od 2 lat, ale po prostu miałem kryzys i chwilę zwątpienia. To usłyszałem, że sugeruje psychoterapię i że leki nie zmienią osobowości.. Na psychoterapię chodzę od 2 lat, zmieniłem terapeutki, bo mi nie odpowiadało, nie czułem zmian, teraz mam stałą od pół roku. We wszystko wątpię, mam doła, nie pracuję, skończyłem aplikację prawniczą, złożyłem egzamin zawodowy na adwokata z pozytywnym wynikiem, ale nie potrafię funkcjonować w społeczeństwie, nawet sam ze sobą. Jedyne, co mi pomaga, to ostry wycisk w siłowni - gdy biegam lub robię ciężki trening siłowy. Nie mam już dłużej siły tak funkcjonować. Moje życie dominują wątpliwości, strach, wycofanie, czuję, że "tracę swoje najlepsze lata", mimo, że mam już 30 na karku. Nie wiem, co mam dalej robić, w którym kierunku iść. Proszę o jakieś wsparcie i pomoc..
×