islander91

Udana rozmowa kwalifikacyjna. pomimo swojej fobii społecznej dałem radę!

Ostatnio wydziałem żubry i niedźwiadka.

Chciałbym móc spać do 14. Jutro pobudka o 6.40.

Dobry wieczór. Jak samopoczucie?

barbieturan, Masz zainstalowany jakiś program antywirusowy?

barbieturan, a co się stało? Wiem, że te leki uzależniają, nie chcę ich brać... Jednak jeśli mam doświadczać silnych lęków, to wolę pójść na łatwiznę i łyknąć tę tabletkę.

Nihil6, Kiedyś matce podkradłem tabletkę leku z tego rodzaju, Afobam albo Xanax, nie pamiętam już. Zadziałał po godzinie, początkowo byłem senny, jednak później wszystkie lęki mi przeszły jak ręką odjął. Zaznaczę, że brałem po pół tabletki. Spróbuję coś pokombinować, może się uda.

Nihil6, Nie pocieszyłeś mnie. Na oddział iść nie chcę (i nie mogę), jeszcze w miarę ogarniam. Mam przed sobą kilka stresujących momentów - sesja, wystąpienie publiczne, rozmowa o pracę... Czuję, że nie poradzę sobie - chciałbym aby przepisał mi jakies leki doraźne... Mam na izbie popaść w histerię? Nie wiem, czy podołam... Jeszcze mnie w kaftan zapakują. Poszedłbym prywatne, ale zwyczajnie nie mam kasy. ;P

Ej, myślicie, że jak pójdę na izbę przyjęć do ośrodka leczenia specjalistycznego (psychiatrycznego) to przyjmą mnie bez problemu? Jakie jest kryterium przyjęcia? Pytam, ponieważ wizytę u psychiatry mam dopiero za 1,5 miesiąca,a czuję, że nie poradzę sobie sam ze sobą.

U mnie jest odwrotnie. Cała rodzina mówiła mi, jaki to jestem wspaniały, mądry, zaradny. Ja się zaciąłem i interpretowałem to inaczej, przez co moja samoocena jest na poziomie poniżej zera... Przestaję już wierzyć w to, co robię, jaki to ma sens...

Cześć! Jak się miewacie w ten deszczowy dzień?

Dzięki za miłe powitanie!

Candy14, Domyślam się, że psychoterapia pomogłaby przełamać moje bariery i lęki. Jednak kompletnie nie wiem, jak się za to zabrać i gdzie uzyskać taką pomoc.

Kestrel.

On ma tak zawsze?

Może boleć.

Ja nie gryzę, mam spiłowane zęby...

[videoyoutube=] [/videoyoutube]

sidney, Co masz na myśli pisząc "opanowany"?

Wilk jest gatunkiem społecznym. Cóż poradzić.

Szkoda, że już nie istnieje. ;P

Aranjani, Witaj Wilku! Jak miewa się Twoja wataha? ;>

Moja skromna osoba znieczula się w tym momencie wyłącznie skromną buteleczką (0,33) Żywca. Żadnych diazecośtam nie próbowałem.

Można wiedzieć czym? Również chcę posiadać taki stan!

Cześć, przyjmiecie mnie pod swoje skrzydła? ;>