Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sebi

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sebi

  1. Nie kasujcie tego wątku do jutra bo wiem, że taki wątek już jest. Chce tylko odpowiedzi na pytanie bo jutro znów muszę iść na detoks. Jestem bardzo silnie uzależniony od benzodiazepiny, a dokładniej rzecz ujmując od alprazolamu 55 mg dzienne, Słyszałem o metodzie, gdzie chodzi się raz na 1-2 tygodnie do lekarza gdzie pokazuje się mu wynik badania ilości ilości beznzodiazepiny we krwi czy ona spada, a lekarz przepisuje te duże ilości, pacjent dostaje też neuroleptyki i jest w kontakcie z pacjentem. Jeśli raz poziom benzodiazepin będzie wyższy lekarz kończy współpracę z pacjentem. Słyszał ktoś o takiej metodzie w Polsce i u jakiego lekarza mogę ją znaleźć? Może jest tu taki? Proszę o pilną odpowiedź, bo byłem 2 razy na detoksie gdzie mi szybko schodzili z tylko leków i za każdym razem myślałem jak się zabić, jedynym wyjście było się cięcie. Może jest tu taki lekarz. Kolejnego razu nie przeżyje i się zabije, bo jak tam byłem to zażywałem dużo mniej a była maaaassaaakraaaa
  2. WItam forumowiczów. Jestem bardzo uzależniony od benzodiazpin, bo zażywam ich naprawdę dużo . Byłem już parę razy na detoksie i zawsze jest to samo. Odtrucie fizyczne, a zaburzenie fizyczne i lęki pozostają. Mam już dość. Oprócz tego problemu nerwice lękową (to najbardziej), zaburzenia osobowości, snu, nerwica natręctw, depresja. Błagam podajcie mi jakiegoś lekarza, który pomoże mi żyć, a najważniejsze - niech nie skieruje mnie na kolejny detoks (którego mógłbym nie przeżyć, bo już na ostatnim byłem bliski popełnienia samobójstwa, a zażywałem znacznie mnie bezno) tylko na podstawie badania ilości benzodiazepin we krwi ustali mi schodzenie z tego leku (alprazolam). Maksymalna dawka alprazolamu to 4 mg na dobę. Ja zażywam dużo więcej. Nie napiszę tu ile bo się wstydzę. 4 mg w ulotce leku, zawierającego alprazolam wynosi tyle, a nie więcej, ponieważ taka dawka nie zagrozi w znaczny sposób życiu i zdrowiu pacjentowi, który zażyje taką dawkę naraz, nie zażywając wcześniej tej substancji. Tak są też określane maksymalne dawki w innych lekach. Czy w KRAKOWIE, podkreślam KRAKOWIE, chyba że okolicy znajdzie się lekarz który podejmie się programu schodzenia z dużej ilości alprazolamu, którą zażywam na podstawie właśnie badania, zawierającego ilość tej substancji w mojej krwi? Cena nie gra roli. BŁAGAM O POMOC.
  3. Sebi

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Poszukuję w Krakowie bardzo sprawdzonego ośrodka, gdzie można wszczepić sobie esperal, ma ktoś doświadczenia z tym związane? jak wygląda zabieg, jak się człowiek po nim czuje itp. Pilne.
  4. Sebi

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Bo tu nie chodzi o samo schudnięcie tylko usunięcie mięśnia piwnego, bo dużo nie waże.
  5. Sebi

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Powiem tyle, ja już tak mało jadłem żeby zlikwidować to, że schudnąłem na prawdę dużo, przy wzroście 192 cm ważyłem 71 kg. I Dieta niskokaloryczna nie pomogła, byłem chudy, a specyficzny brzuszek dalej był. Mogę ćwiczyć, ale nie cierpię biegania.
  6. Witam potrzebuję bardzo dobrego lekarza w Krakowie, który wyciągnie mnie z ciężkiej depresji. Może mi ktoś kogoś polecić? Tylko poważne oferty. Pieniądze nie grają roli.
  7. Sebi

    Pod Trzeźwym Aniołem

    witam, mam pytanie. Zna ktoś jakieś specjalne ćwiczenia na zniknięcie "mięśnia piwnego" ? Nie jest on jakiś duży, ale jest. Brzuszki będą tylko rozbudowywać mięśnie brzucha, ale problemu nie usuną. Za bieganiem bardzo nie przepadam. Tylko nie piszcie mi, że wyjściem na to jest niepicie piwa, bo to już wiem. Pomoże mi ktoś?
  8. Sebi

    Samotność

    Jestem sam, wciąż ciągle sam Siedzę i piszę, siedzę i myślę Nadal wciąż sam. Siedzę sobie, w górach, pustelnia... Mam dość wszystkiego...Porozmawia ktoś?
  9. Witam, mam tak silne parestezje, że zaraz zwariuję. Nie wiem czy to na pewno jest parestezja, nie odczuwam drętwienia ale takie bardzo nieprzyjemne prądy w kończynach i w głowie, jest to nie do wytrzymania. Jak na chwilę zasnąłem i odczuwałem to przez sen to zaczęło mi się, że kręcę się w kółko, że spadam na ziemie z łóżka, nie mogłem się obudzić, było to okropne wrażenie. Co mam zrobić? Macie jakieś sposoby na to? Jest mi tak źle, jak dawno mi nie było...
  10. Sebi

    [Kraków]

    Witam, czy porozmawiałaby ze mną jakaś miła duszyczka z Krakowa? Mam ostatnio denny humor i porozmawiałbym sobie z kimś, kto mnie zrozumie.. Sebastian, 24 lata, Kraków.
  11. Sebi

    Samotność

    Devnull, wiem, że w tym jest problem. Ale ludzie biorący udział w takim spotkaniu myślę, że zdają sobie sprawę z tego, że inni mają problemy natury psychicznej, więc właśnie nie trzeba czekać na wyraźnie lepsze samopoczucie tylko właśnie umówić się nawet jak człowiek nie czuje się najlepiej i porozmawiać o tym z osobą czującą podobnie, to dużo daje i nierzadko poprawia samopoczucie.
  12. Sebi

    Samotność

    Mam podobny problem co przedmówca. A co do spotkania, to rzeczywiście poznawanie ludzi, którzy czują to co my jest miłe, bo przynajmniej nie słucha się tekstów zawartych w tym wątku teksty-ktore-us-yszysz-od-ludzi-b-d-c-w-depresji-t52324.html A ponadto można się spotkać z osobami, które Nas zrozumieją i spędzą z nami miło czas. A więc Krakowianie, Małopolanie i nie tylko - piszcie do mnie jeśli jesteście zainteresowani spotkaniem, na pewno uda się coś skombinować. Ja obecnie jestem w szpitalu, ale jak wyjdę to obiecuję, że zorganizuję jakieś spotkanie, jeśli tylko pojawią się chętni.
  13. Sebi

    badani

    Mam pytanie. Bardzo proszę o szybką odpowiedź i z góry dziękuję. Czy w badaniu składu śliny można wykryć niewielką ilość alkoholu w organizmie tj. ok. 0,4 promila? Ps. proszę usunąć mój ostatni post z działu depresja ---> ważne pytanie. Dziękuję.
  14. Sebi

    ważne pytanie

    dzięki, a skąd ta pewność ;>? -- 21 sty 2015, 23:14 -- czy w badaniu śliny można wykryć niwielką zawartość alkoholu we krwi? tj. np. 0,4 promila. Pilnie proszę o odpowiedź i z góry dziękuje -- 21 sty 2015, 23:16 -- skasujcie moj przedostatni post po tym jak mi ktos odpowie na drugie pytanie w tamtym poscie, bardzo prosze o odpowiedz
  15. Sebi

    ważne pytanie

    jeśli chodzi o mocz to też? jakiś aldehyd czy coś?
  16. czytanie gazet, oglądanie tv, rozmowy z babcią (ona mnie najlepiej rozumie). Porozmawiałbym z kimś z forum, bo sam teraz ubolewam nad tym, gdyż jestem w szpitalu.
  17. Sebi

    ważne pytanie

    Kompletnie nie wiedziałem, gdzie umieścić to pytanie, proszę o pilną odpowiedź. Jeśli o godzinie 22:30 dnia poprzedniego wypiłem jedno 0,5l 6% piwo, to czy gdy o godzinie 8 rano dnia następnego miałem pobierany mocz i krew to wyjdzie to w jakiś sposób w tych badaniach? zaznaczam, że przez noc nie załatwiałem się, a mocz, który oddałem do badań był moim drugim oddanym moczem. Wiem, że w krwi alkoholu jako takiego po tylu godzinach już nie będzie, ale czy coś innego w krwi może wskazywać na jego niewielką obecność wieczorem? Niech moderatorzy przeniosą ten post, gdzie chcą, proszę tylko bardzo o niekasowanie go.
  18. Sebi

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Dużo z wymienionych przez Ciebie objawów jeszcze mam. No jestem uzależniony można powiedzieć chyba od alprazolamu, bo tak jak pisałem żeby być zdolny do czegokolwiek sensownego muszę go zażyć, a i tak ostatnio codziennie muszę nawet jak nic nie robię, bo objawy zaczynają się mocno nasilać. Ale nie zwiększam już dawki. Jak zażyję to jest dużo lepiej jakiś czas. Zażywałem nalmefenum (selincro 18mg), hamowało głód alkoholowy, może nawet nie sam głód, ale człowiek miał wstręt do alkoholu (smak, zapach), ale objawy abstynencyjne w żaden sposób nie ustępowały... Może relanium zamiast alprazolamu zacząć zażywać chociaż na początku? Co zrobić?
  19. Sebi

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Doradźcie mi, tylko naprawdę dobrze, bo dużo już czytałem na ten temat - co jest lepsze na objawy zespołu abstynencyjnego (alkohol) - alprazolam czy diazepam? Dodam, że mam silną depresję z somatyzacjami i nerwicę lękową, bo mam bardzo poważne problemy. Moje objawy sprowadzają się do : bezsenności, silnej depresji, mocnej derealizacji, dzwonienia w uszach, napięcia mięśni szkieletowych, najmocniej żołądka jelit, przełyku, niekontrolowane skurcze mięśni, drganie powiek przy zamkniętych oczach, czasem uczucie raz ciepła, raz gorąca + uczucie przebiegnięcia prądu/kucie (parestezje), nadmierne pocenie się, często koszmary i niezwykłe sny, z którymi związane są jakby omamy w czasie snu na jawie (taki paraliż senny jakby - tzn wiem, że śpię, śnią mi się różne rzeczy, mi się wtedy w czasie snu na 100% wydaje się, że nie śpię, widzę różne rzeczy i mogę ich dotknąć, więc nie jest to tak jak normalny sen, wtedy występują też mocne zawroty głowy w czasie snu, tzn śni mi się, że spadam, kręcę się, wiruje itp, jak się obudzę to wiem, że jednak tych rzeczy, które wtedy widziałem nie było jednak, a moja pozycja na łóżku się niemal nawet nie zmieniła, budzę się wtedy mocno spocony), dodatkowo lęki sytuacyjne, głód alkoholowy, brak ochoty na rzeczy, które mnie cieszą, ciągle bym leżał i spał tylko, drżenie rąk, bardzo wyraźne podkowy pod oczami, osłabiona cera, nieprzyjemny posmak w ustach itd. Żeby gdzieś wyjść, spotkać się z kimś, załatwić coś jak moje objawy są słabsze to muszę zażyć 1,5 mg alprazolamu na pusty żołądek, a jak zjem coś to więcej. A jak objawy są mocno to muszę być w domu i wtedy też zażywam, przy ostatnich moich bardzo poważnych problemach trudno wytrzymać mi jest dobę bez tego leku. Wszystko zależy od stopnia napełnienia żołądka/sytuacji/samopoczucia. Proszę o odpowiedź, bo mam te objawy i głównie są one związane z odstawieniem alko.
  20. Sebi

    Pod Trzeźwym Aniołem

    jest teraz ktoś dostępny tu ;(?
  21. Sebi

    Samotność

    Jest mi dziś bardzo źle. Porozmawia ze mną jakaś miła duszyczka z Małopolski lub Krakowa?
  22. Sebi

    [Kraków]

    Wiem, ale właśnie w tym problem, że nie dam rady jutro...
  23. Sebi

    Filmy i seriale

    Gdzieś w telewizji leci teraz walking dead?
  24. Sebi

    [Kraków]

    Witam, jestem z Krakowa, mam 24 lata, mam depresję i lekką nerwicę. Jest tu jakaś bratnia dusza w podobnym wieku, która mogłaby dziś ze mną porozmawiać? Jeśli tak proszę pisać na priv. Na pewno będzie o czym porozmawiać
  25. Witam, od jakiegoś czasu męczę się z chorobami, jakimi są nerwica i depresja m.in. W skali Beck'a wyszło mi 38. Chodzę regularnie na psychoterapię, zażywam leki, obecnie mieszkam z rodziną, chociaż mam swoje mieszkanko. Może przejdę od razu do meritum tego, po co założyłem ten wątek. Wiadomo, człowiekowi z takimi dolegliwościami gorzej jest znaleźć partnera/partnerkę w realnym świecie. Ja np. bałbym się na "pierwszej" i nie tylko pierwszej randce głównie somatycznych objawów mojej nerwicy, typu parestezje, uczucie duszności, mrowienia, słabości i braku tchu. Taki strach przed tym jeszcze bardziej nakręciłby sytuację. Jakbym miał się spotkać z jakąś dziewczyną i ona już wiedziałaby o moich dolegliwościach, to byłoby mi z tym lepiej i nie obawiałbym się tak tego, zwłaszcza gdyby ona też miała jakieś zaburzenia nerwowe, to by mnie mogła zrozumieć, a ja Ją. Jestem osobą wrażliwą, czułą, chciałbym kogoś poznać, ale tak jak mówię, jest to trudne z wyżej wspomnianych powodów, przynajmniej w moim przypadku. Może znalazłaby się jakaś chętna osóbka płci przeciwnej na jakieś miłe rozmowy zapoznawcze itd :)? Wiem, że to nie jest portal randkowy, ale podejrzewam, że duża ilość osób tutaj boryka się z tym problemem i taki wątek jest potrzebny, dlatego fajnie byłoby, gdyby moderatorzy od razu go nie kasowali, a jak już coś, to przenieśli w odpowiednie miejsce albo wątek, albo mój post, jeśli podobny wątek już istnieje. Człowiek z nerwicą czy depresją to też człowiek, który tak samo czuję, a dużo częściej są to ludzie bardzo wrażliwi pragnący miłości. Więc tak jak mówię, miło byłoby porozmawiać z jakąś dziewczyną w podobnym wieku i z moich okolic, niech inni też się tu wypowiedzą i może poznają kogoś w ten sposób.:) Szczegóły na privie. Sebi, 24 lata, Kraków.
×