Jeżeli mam umierać za czyjąś karierę to jakieś totalne nieporozumienie -ja mam stracić życie żeby lekarz miał niezakłóconą przyszłość a przecież wiedział co robi -clonozepan pomaga dorażnie jednak na dłuższy czas działa strasznie negatywnie, a nagłe odstawienie to ŚMIERĆ i myślę że niekoniecznie samobójcza. Czy wogóle ktoś jest na tym forum ?!! (wpisy są stare)