Czesc wszystkim. Jak przeczytalem Twoj post Malpka1 to od razu nasunely mi sie moje identyczne problemy; strasznie niska samoocena, brak otwartosci, lek i strach przed poznawaniem nowych ludzi (niestety do chwili obecnej tak jest, ale walcze z tym); ale jest na to sposob ! Kolezanka megi55 juz Ci to napisala ale ja jeszcze potwierdze . Najwazniejsze to znalezdz osoby (koledzy/kolezanki , przyjaciele/przyjaciolki) ktore beda Cie naprawde cenic, szanowac, smiac sie razem z Toba i robic rozne zwariowane rzeczy . Ja "odnalazlem" niedawno taka osoba i wierz mi TO BARDZO DUZO DAJE!. Pamietaj takze ze relacje zaczynaja sie obustronnie i nie mozesz czekac az cos Ci spadnie z nieba... musisz starac sie i walczyc o SWOJA WARTOSC (ale nie zrozum mnie zle, nie chodzi mi o to zebys do kazdego sie usmiechala i przedstawiala na sile), "nic na sile tylko mlotkiem" (moja dewiza ). Trzymam wszystkie kciuki azebys jak najszybciej odnalazla swoja wartosc i poczula zycie!!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie