Skocz do zawartości
Nerwica.com

izusiek1988

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia izusiek1988

  1. Właśnie nic takiego nie miało miejsca , żadna sytuacja stresowa , po prostu w dniach kiedy czułam się świetnie doszłam że te moje myśli to tylko absurd i tyle , a teraz znów wyolbrzymiam , analizuję myślę co by było gdyby itd. Wiem że to o czym myślę nie powinna się zdarzyć a raczej na pewno się nie zdarzy , moja świadomość z jednej strony to wie a z drugiej boi się tej myśli i wie że to się wydarzy
  2. Witajcie biorę ponad miesiąc efevelon er przez pierwsze tygodnie brałam 37,5 mg od tygodnia biorę 75 mg , mam nerwicę natręctw , tylko zastanawia mnie to że przez ostatni czas bardzo dobrze się czułam, byłam szczęśliwa , nie miałam żadnych natrętnych myśli , żyłam tak jak kiedyś a od przed wczoraj znów te lęki , obsesje , myśli absurdalne , obniżenie nastroju ,nie wiem co jest nie tak? Czyżby lek przestawał działać?
  3. Mam takie pytanie , lekarz mi przepisał wenlaksyne w postaci Efovelonu 37,5 mgo przedłużonym uwalnianiu, czy jeśli czuję się na tej dawce w miarę dobrze czy muszę zwiększać do 75 mg? Czy nie? I jak najlepiej brać od razu dwie tabletki czy rozłożyć to na 2 razy dziennie np.rano i w południe?
  4. Ale ja już te 20 zł oddałem wtedy, bo panowała zawsze taka zasada że jak masz brak w kasie to musisz potem to prędzej czy później oddać, więc napewno zostało mi to potrącone.
  5. U mnie zaczęło się chyba w klasie maturalnej miałam natręctwa że nie zdam matury z polskiego , cały czas mi się te myśli kłębiły w głowie pamiętam, oczywiście zdałam.Wtedy na tym się skończyło , nie wiedziałam co to jest myślałam wtedy że to zwykłe martwienie się , teraz to wszystko wróciło , pracując w sklepie miałam natręctwo że będzie ogromne manko, cały czas mi się to we łbie kotłowało , w końcu się zwolniłam oczywiście manka nie było ale natręctwo odeszło, potem przyśnił mi się głupi sen że ten ktoś zrobi coś mojemu dziecku i prześladował mnie w myślach , wiedziałam że to absurd ale nie dawał mi żyć ten lęk i niepokój , teraz znów mam inne cholerne natręctwo,staram się nad nim panować ale nie daje rady biore efovelon i zapisałam sie na terapię mam nadzieję że uda mi się z tego wyjść.
  6. Prosiła bym jednak o jakieś mądrzejsze wpisy niż twój Lonely94
  7. Jestem nowa i potrzebuję waszego wsparcia,byłam niedawno u psychiatry który stwierdził u mnie nerwice natręctw. Tylko że ja nie wykonuję żadnych czynności dziwnych tylko dręczą mnie natrętne myśli które nie dają mi spokojnie spać , czy to faktycznie nerwica jak myślę o czymś nieustannie boję się tej myśli , wiem że to irracjonalne bo jak przeanalizuję tę myśl utwierdzam się w tym że wszystko będzie i jest dobrze to na chwilę przechodzi, mówię sobie już nigdy o tym nie pomyślę a za chwilę to wraca jak bumerang,analizuję całe życie co będzie za rok za dwa za 10 lat, boję się.Przecież te myśli są głupie,nie realne , skąd to się bierze i ten ciągły towarzyszący lęk, niepokój . Czasami ogarnia mnie taki paraliżujący strach że nie umiem funkcjonować.Doktorka zapisałam mi Efavelon i chlorprothixen doraźnie ale jak wczoraj wzięłam ten chlorprothixen to nie umiałam funkcjonować więc myślę aby brać tylko efavelon.Zapisałam się też na terapię behawioralno-poznawczą ,mam nadzieję że mi to pomoże bo już nie mam siły dotego. Mam dla kogo żyć mam dziecko i kochanego męża, ale mnie się żyć nie chce, nie widzę sensu
×