Skocz do zawartości
Nerwica.com

panxyz

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez panxyz

  1. W domu bardzo dobrze mnie nazywają głupek i debil. Taki właśnie jestem, nic nie wart. Nie chciało mi się uczyć to teraz mam za swoje. Nawet nie mogę znaleźć dodatkowej pracy. Głupi jestem. -- 12 mar 2014, 17:17 -- Specjalnie administrator mi to robi?????
  2. Łapa, Niestety z powodów finansowych nie stać mnie na leczenie, ale dziękuje za podpowiedź. Wytłumaczę od razu, pewnie za chwilę ktoś napisze, "przecież możesz iść na służbę zdrowia jeśli jesteś zarejestrowany". Dzwoniłem do najbliższego punktu i zostałem po prostu zlany przez Panią zapisującą na wizytę. Nakrzyczała na mnie i chyba była obrażona że zadzwoniłem i grzecznie zapytałem czy mogę zapisać się do psychologa. Podziękowałem grzecznie za rozmowę i rozłączyłem się, bo co mi innego zostało. A na dojeżdżanie nie stać mnie.
  3. Jak mnie każdy dzień wnerwia w tym domu. Czy ja nie mogę normalnie wstać w spokoju, ciszy, błogim spokoju? Muszę słuchać jak tego ryja wydziera. Męczy mnie to i denerwuje, sam wpadam w nerwy bo to wydzieranie jest tak wnerwiające.
  4. Candy14, Nie mam pojęcia jak odpowiedzieć na to pytanie. Nefertari, Chciałem odzyskać dane, wysłałem chyba 100 próśb o odzyskanie danych i nic na maila mi nie przyszło po dziś dzień, więc jak miałem się zalogować inaczej. Jeśli chcesz to blokuj mnie, kasuje, jest mi już wszystko jedno.
  5. Jeśli ktoś uzna to za złamanie regulaminu lub beznadziejny temat zanim mnie skasuje proszę o słowo wyjaśnienia, dlaczego. Dziękuje. Pierwsze pytanie z jakim się zmagam. DLACZEGO JESTEM BEZNADZIEJNYM CZŁOWIEKIEM? JA NIE INNI, WSZYSCY INNI SĄ DOBRZY, TO JA JESTEM BEZNADZIEJNY.
  6. panxyz

    Samotność

    koszykova, Dziękuje Dziś cały dzień było mi dobrze, czułem się normalnie. A na koniec dnia po prostu obudziła się we mnie jakaś bestia. Nie potrafię tego opanować. Czuje się skończony.
  7. panxyz

    Samotność

    Zaczynam przygodę z tym forum. Czuje się samotny opuszczony, bez przyjaciół i tchnienia do życia. Sam nie wiem czego tak naprawdę chce, nie wiem jak żyć. Męczy mnie to wszystko. Wiem że nie będziecie zadowoleni z tego co napisałem i za chwile zostanę zajeżdżony, za to że śmiem w ogóle myśleć. Chce po prostu powiedzieć komuś jak się czuje. Ja naprawdę nie mam do kogo się odezwać. Przepraszam.
×