Heh mam również problem z wychodzeniem z domu, ale samej... Cięzko jest mi zjechać windą badz iśc schodami wiedząc, ze nikt na mnie tam nie czeka... Odrazu dostaje ataku paniki, nogi jak z waty i biegne ile tchu na dół badz do domu spowrotem... Chce to wyleczyć ale nie wiem jak... Rodzice nie widzą problemu... Sama nie umiem tego zwalczyc bo każda proba konczyła sie tym, ze zemdlałam... :/