-
Postów
189 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez makanti
-
-
anand22 No masz bardzo dziwne i szowinistyczne podejście do kobiet. Grubo się mylisz.
ma brzydkich kobietJa tęż jestem chorobliwie zazdrosny o moją dziewczynę, ale tak czytam od kilku dni wsze posty i dochodzę do wniosku że taka zazdrość to głupota bo jeśli się kogoś kocha to w ogóle się nie myśli o zdradzie. Ja bardzo kocham moją połóweczkę i nie myślę żeby ją zdradzić. Więc przedtem sam się niepotrzebnie nakręcałem i w dodatku bez podstawnie.
-
Dzisiaj! Praca - zjebka od szefa, dom pustka i nicość
Lukasz1987 gratuluje sukcesu. Mam nadzieje że nie wymiękniesz przed tą wizytą i odwiedzisz psychologa
-
Depresja to nie katar który można wyleczyć w kilka dni, ale można ją wyleczyć, tyle że potrzeba na to dużo więcej czasu i nie należy się niecierpliwić bo efekty nie są widoczne po kilku dniach...
-
A u mnie dziś było nawet całkiem nie źle :) rano standardowo praca, później Piwko i drineczek z dziewczyną :) I o dziwo pogadaliśmy trochę o różnorakich pierdołkach i przede wszystkim nie było żadnej kłótni i nieporozumień No i bardzo szybko ten dzień mi umknął. Ale wszystko co dobre szybko się kończy
-
ashley Masz bardzo fantastyczne podejście prawie takie jak ja tylko że ja mam jeszcze bardziej optymistyczne wręcz prawie jak marzyciel i z tego powodu (marzycielstwo) doznaję wielu zawodów, ale jak się powiedzie to dostarcza mi to radość i szczęcie nie do opisania dzięki którym zapominam o większości niepowodzeń Choć sam do końca nie wiem czy moje podejście jest prawidłowe.
-
Ja też będę trzymał kciuki!!! Ale jeżeli chodzi o wyjazdy to nie takie proste jak się wydaje. Przede wszystkim należy brać po uwagę to "żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę" i pamiętać o tym że w każdym miejscu na ziem może znaleźć się ktoś kto działa nam na nerwy i trzeba się zastanowić czy tak naprawdę warto opuszczać przez wyjazd te osoby na których nam zależy...
-
Jeśli chodzi o mnie to nadzieja daje mi bardzo wiele. Między innymi chęć do dalszego życia i siłę do rozwiązywania Ciągle napotykanych problemów. Mówią że "nadzieja matką głupich". To nie prawda!!! Tylko głupcy nie potrafią dostrzec tego ile tak naprawdę potrawi dać nam nadzieja i jak bardzo potrafi zmienić człowieka na leprze
-
No ja dzisiaj zjadłem kilka tabletek na uspokojenie (bo jakiś strasznie roztrzęsiony jestem) i gnije przed komputerem. Zupełnie nie wiem co mam ze sobą począć
-
Diabeł nie taki straszny jak go malują Ja osobiście na pierwszym obiedzie u rodziców mojej dziewczyny trząsłem się jak galaretka i bałem się tylko byle by mnie nie zostawiła tam sama. Ale po półgodzinie wszystko się unormowało i było super. Po prostu samo minęło
-
Od jakichś dwóch miesięcy stale odczuwam niepokój. To dziwne uczucie cały czas się nasila.Czasami po prostu najzwyczajniej w świecie się boję ale sam nie wiem czego... Siedzę i się trzęsę. Robi się to dla mnie coraz bardziej uciążliwe. Co to może być?
-
Hej! Mam wspaniałą dziewczynę. Jesteśmy już ze sobą bardzo długi czas. Nie wiem dlaczego ale im więcej czasu upływa tym bardziej ja jestem o nią bardziej zazdrosny. Z byle pierdółki potrafię zrobić taką awanturę że głowa mała... Dlaczego tak się dzieje? Chciałbym temu jakoś zaradzić bo wiem doskonale że to niszczy nas obojga i przede wszystkim nasz związek który praktycznie stał się już wrakiem i nie wiem czy uda się to jeszcze naprawić. Ale w dalszym ciągu mam wielką nadzieję.
-
Moja dziewczyna ma poważną depresję. Ciężko ją gdziekolwiek wyrwać z domu. Po pracy przychodzimy do domu i nic nie robimy tylko leżymy. Nie mamy już o czym pogadać. Nie wiem czy jesteśmy tak sobą znudzeni czy to tylko rutyna... Chciałbym temu jakoś zaradzić, ale nie wiem co mam z tym zrobić. Staram się na wszystkie sposoby i jest coraz gorzej. Ja sam chyba już załapałem depresję, albo zwyczajnie się poddaje. POMOCY!!!
-
Witam! Jestem tu zupełnie nowy. Muszę się komuś wygadać i nie mam komu. Moje życie wali się! Na moją dziewczynę nie mogę już liczyć. W ogóle nie potrafimy już ze sobą rozmawiać.I w dodatku chce mnie jeszcze zostawić. Nie mamy już żadnego wspólnego tematu. Nie wiem czy to rutyna tak się wbiła w nasz związek czy po prostu uczucie wygasło. Bardzo mi na niej zależy i chciałbym to jeszcze w jakiś sposób naprawić. Zupełnie nie wiem co mam robić. Żyć mi się już nie chce...
Otwarcie nowego subforum
w Depresja
Opublikowano
Fajnie bo w pierwszym strasznie się gubię.