Skocz do zawartości
Nerwica.com

makanti

Użytkownik
  • Postów

    189
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez makanti

  1. Mój dzisiejszy dzień to jedna wielka kupa błota. Wszystko się sypie nic się nie układa. Z każdym dniem czuje się coraz gorzej.Ten ból i srach jest nie do zniesienia!!!!!!! Proszę o całą ciężarówkę z ibupromem max bo już nie wiem jak mam temu przeciwstawić... :cry:

  2. Ja również zgadzam się z tym Co Tu piszecie. Ja na tym forum zarejestrowany jestem od niedawna ale już jakiś czas temu zacząłem go przeglądać. Forum otwarło mi oczy na wiele rzeczy których przedtem nie mogłem dostrzec, albo nie miałem o nich pojęcia. Forum nauczył mnie jeszcze jednej rzeczy, a mianowicie zacząłem dostrzegać własne błędy (wcześniej jak już widziałem jakiś błąd to go nie rozumiałem i tak sobie pozostawał, Teraz nie dość że widzę to jeszcze go rozumiem i w miarę możliwości potrafię go naprawić. :smile:

  3. ariana

    Mi się wydaje że było by to możliwe. Pomyślałaś nad otwarciem własnej praktyki lekarskiej? Postarać się podpisać jakieś umowy z kilkoma szkołami żeby mieć jakichś pacjentów. Dodatkowy plus to to że była byś sobie sama szefem i jeden albo i dużo stresów mniej w życiu. Ale nie wiem jak w praktyce wygląda otwieranie własnej praktyki lekarskiej, bo to zupełnie nie moja branża...

  4. strefa11

    Też wydaje mi się to Jej zachowanie bardzo dziwne.Jeśli nie chce iść do psychiatry to nic się nie zrobi. Do wizyty u psychiatry każdy powinien dojrzeć . A jeśli jej stan będzie się pogarszał to to może jakiś malutki podstęp chociaż sam nie wiem czy to dobry pomysł.

  5. maiev Nie poddawaj się tak łatwo. Szukałaś pomocy u jakiegoś specjalisty? Nie znam dokładnie Tw. problemu, ale jeśli chodzi o śmierć to podobno jest bardzo straszna i słyszałem gdzieś że po śmierci jest jeszcze gorzej niż w życiu obecnym. To bardzo dobrze że boisz sie śmierci i oby tak zostało. Co do śmierci to nie warto!!!Myślałaś kiedyś o swoich bliskich tych którym zależy na tobie i to pewnie bardziej niż myślisz... Wiem tylko tyle że nie warto!!! Później dzieje się zbyt wiele krzywdy wokół i cierpi zbyt wielu ludzi. Po za tym każdy ma prawo do lepszych i gorszych dni w życiu. Dasz radę!!! Nie pękaj!!! Będzie dobrze i wszystko na pewno się ułoży i to szybciej niż myślisz :D

  6. Ja byłem związany z osobą chorą.A ja początkowo byłem zdrowy lecz z czasem nabawiłem się własnych problemów i przepaść miedzy nami zaczęła się pogłębiać.

     

    Ostatnimi czasy bardzo wiele sobie uświadomiłem (między innymi pomogło mi w tym wsze forum i szczere opinie bezstronnych ludzi za co bardzo Wam dziękuję) i dostrzegłem błędy które popełniałem i popełniłem. Ale gdy tak gruntowniej przyjrzałem się Postawie mojej połówki to dostałem taki zastrzyk nadziei, wiary i tyle chęci do działania, ponieważ osoba najbliższa mojemu sercu zrobiła taki MEGA-GIGA skok do przodu że ja zostałem tak daleko za nią. Dostrzegłem to bardzo nie dawno, ale lepiej późno niż wcale.Szczerze i serdecznie gratuluję Jej za to czego dokonała.KOCHANIE jestem z Ciebie tak bardzo dumny że nie potrafię tego opisać!!! Życzę Ci takiej wiary i nadziei jaką ja otrzymałem.Mam nadzieję że nie będzie już za późno na uratowanie naszego wspólnego szczęścia. Szkoda że wcześniej nie potrafiłem dostrzec tych wielu rzeczy które widzę dopiero teraz. Szkoda że musiało się wydarzyć tyle złego ile się stało. A czasu niestety nie potrafię cofnąć...

  7. PRZEPRASZAM CAŁE FORUM!!! Straciłem dzisiaj panowanie nad sobą. Jest mi z tego powodu niewybaczalnie głupio! Co do zdrady to nie chodziło mi bynajmniej o SEX. Chodziło o zupełnie Coś innego. Poczułem się jak najbliższa mi osoba wbija mi nóż w plecy. Przepraszam najmocniej Jeśli kogoś uraziłem. To się już nigdy nie powtórzy. Nie widziałem jak mam to wszystko odreagować i po prostu mnie rozsadziło zbyt długo wszystko dusiłem w sobie. Wiem też że nic mnie nie usprawiedliwia, Stało się, Czasu już nie cofnę. PRZEPRASZAM CAŁE FORUM!!!

  8. No cóż mój dzisiejszy dzień jest do d... ledwie wstałem to zacząłem pakować ubrania do szafy. Wczoraj zdradziła mnie dziwczyna właściwie to dwa dni mnie zdradzała na spotkaniu z Waszego forum! Wiec rozstaliśmy się wczoraj wieczorem! Nie mam odwagi jechać tam po resztę swoich rzeczy. Ale koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :cry:

  9. Nie ma ludzi beznadziejnych. Są tylko tacy, którym się wydaje, że są beznadziejni.. I w tym jest problem. W tym "wydawaniu się", które tak ciężko pokonać.

    Ja myślę o sobie że jestem beznadziejny i do niczego bo im więcej się staram i bardziej się zaangażuję tym bardziej mi to nie wychodzi i później jest mega klęska...

  10. Nie każdy przychodzi na świat ze sprecyzowanym planem na życie, gotową receptą i odpowiedzią na wszystko.

    Z tym się zgadzam. na początku nie miałem żadnego celu. Żyłem z dnia nadzień. Tylko zabawa, narkotyki i alkohol. Poznałem wspaniałą dziewczynę i się wszystko zmieniło. Zacząłem myśleć o przyszłości i o założeniu własnej rodziny. Niestety nie udało się... Wszystko się wali. Nie mam już żadnego celu. Teraz tylko wegetuję z dnia na dzień i z każdym dniem coraz gorzej się czuję... Ciekawe jak długo to wytrzymam??? Oby jak najkrócej...

  11. Myśli samobujcze to nic przyjemnego dla osoby która takowe ma, a co dopiero jak już spróbuje popełnić samobujstwo. Byłem swego czasu przy takiej próbie (na szczęście nie udanej), bo zrobiła to najbliższa mi osoba i wtedy coś we mnie pękło... Sam nie wiem co takiego, wiem tylko tyle że do dziś nie mogę się z tego otrząsnąć.

×