Ja jestem ateistką, ale nie mam nic do religii i wiary, nigdy nie atakuję osób wierzących i nie staram się ich na siłę prekonywać, że Bóg nie istnieje właśnie dlatego, że zdaję sobie sprawę, iż wiara pomaga ludziom radzić sobie z problemami w życiu. Szkoda, że ci wierzący nie podchodzą z takim zrozumieniem do moich przekonań...