Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaska

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kaska

  1. Ale przeraził mnie ten sulpiryd. Zazywam go razem z asentrą od miesiaca(depresja+zaburzenia lekowe). Na plus- psychicznie faktycznie lepiej. Nie mam juz problemów jelitowych. Niestety sa również minusy. Jem za trzech:(, przytyłam już ze 3 kg.Do tego moje piersi.... Wielkie, obrzmiałe i bolą. Żeby tylko mlekotok sie nie pojawił... Jak tak dalej pójdzie to będę wygladac jak monstrum, co z pewnościa nie pomoże mi w wyjściu z depresji Nie kojarzyłam sulpirydu z tymi objawami. Mam nadzieję, że lekarz zmieni mi to paskudztwo na cos innego. Jak nie zmieni sama odstawie! Czy sa jakieś problemy po odstawieniu tego leku?
  2. Dlatego napisałam, ze jestem szczęśliwcem. Byłam naprawdę w fatalnym stanie. Zupełnie nie spodziewałam się takich efektów. Lekarz wspomniał, że leczenie wymaga czasu. Dobrze, ze nie zajrzałam tu przed rozpoczęciem farmakoterapii. Nie wiesz czy asentra moze miec wpływ na cykl? U mnie rozregulował się. (skrócił) Poza tym bardzo bola mnie piersi. W sumie nie wiem gdzie mam sie udac. Do psychiatry?ginekologa?
  3. Mój psychiatra twierdzi, ze jestem szczęsliwcem czyli osobą bardzo wrazliwa na działanie sertraliny. Przeglądałam formu i doszłam do wniosku, że jako jedyna jestem w pełni zadowolona z działania asentry. Nikomu nie pomaga? A może poprostu tutaj nie wypada być zadowolonym?
  4. kaska

    czesc...

    Dzieki.... dzięki... Pozdrawiam i tulę tez chyba.... Kasia
  5. Witam. Zazywam asentre od 3 tygodni (+ sulpiryd + lek nasenny). Nie wiem czy to leki, czy wiara w cuda spowodowały, że kilka godzin po zazyciu zaczęłąm się czuć dobrze. Byłam zszokowana reakcjami własnego organizmu. 2 dni trwała "euforia". Tak musze nazwac ten stan- całkowite rozluźnienie, usamiech na twarzy, jakas nieludzka siła, która powodowała, że nie odczuwałam zmęczenia, znużenia. Ze snem tez żadnych problemów (imovane). Rano nareszcie czułam sie wyspana. Kolejne dni przyniosły uspokojenie. Teraz sytuacja sie unormowała- tzn. jestem rozluźniona, nie płaczę, potrafię dość rozsądnie oceniac sytuację. Pozostały jedynie stany lękowe, ale o zdecydowanie mniejszym nasileniu. rano troche boli mnie głowa. Wydaję mi się, że asentra akurat w moim przypadku okazała się strzałem w 10. Ktoś miał podobnie?
  6. kaska

    czesc...

    Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Leczę zespół zaburzeń depresyjno-lękowych. Jestem pod opieką specjalistów. Nie mam kontaktu z ludźmi mającymi podobny problem. Chciałabym z kims poprostu o tym pogadac. Pozdrawiam Kasia
×