Skocz do zawartości
Nerwica.com

scarlett33

Użytkownik
  • Postów

    820
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez scarlett33

  1. Arhat, ja też żałuję że złamałam abstynencję. wstyd przyznać ale dopiero po klonie poczułam że jestem "sobą". co do próby to było ich kilka,depresja zdiagnozowana przez psychiatrę. masz całkowitą rację co do tego,co było jej przyczyną. ale jeszcze gorsze od depresji są paniczne lęki które mnie łapią. teraz chyba z braku chemii. i to właśnie te przeklęte lęki były powodem że złamaółam abstynencję. nie mogłam psychicznie i fizycznie wytrzymać tej gehenny. bo to jedno wielkie piekło jest
  2. Arhat, cztery miechy po odwyku nic, teraz czuję że mi psycha siada. zdażyło się wziąść,niestety złamałam abstynencję. ja oprócz tego mam problem z alko,teraz mam wszyty esperal i nie piję. a clony i piwo to było całe moje życie
  3. Arhat, ja to recepty kupowałam. paczkami też jadłam ale to jak miałam próbę samobójczą. nie wiem ile dokładnie brałam ale 15 sztuk gładko na dzień szło
  4. AddictGirl21, jak ja byłam z jedną na sali to jej tabaka z łóżka leciała i ona mówiła że to piguły tytoń jej kradną i skręty robią. a potem pieski za oknem widziała
  5. AddictGirl21, jedna była taka co pod siebie ciągle robiła. co jej pampersa założyli to zdjęła. okropność
  6. AddictGirl21, ja się bałam co niektórych. miały zwidy,tu gadały normalnie a tu na raz od rzeczy. aż strach było spać
  7. AddictGirl21, oj,ja też. nie chcę tego mieć -- 09 mar 2014, 21:06 -- Kalebx3, musimy bo to daje nadzieję
  8. Kalebx3, Kalebx3, masz rację. chcę jeszcze pożyć
  9. Kalebx3, no właśnie jak sobie to przypomnę to od razu nabieram obrzydzenia do chlania
  10. Kalebx3, no,tam gdzie ja byłam też musieli co niektórych uspokajać. jednej babce serce wysiadło ale ją odratowali. niestety był facet dla którego za pózno było. w czarnym worku go wywiezli
  11. Kalebx3, a właśnie że byłam na takim detoxie . cuda tam widziałam. nie do pomyślenia co alko z ludzmi robi. a trafiłam tam po 7-mio miesięcznym ciągu w fatalnym stanie. chodzić nie mogłam. na szczęście omamów nie miałam jak inni. faszerowali mnie rolkami i kroplówkami
  12. Kalebx3, też myślę że najgorszy ten pierwszy rok. Cieszę się ze zdecydowałam się na esperal,to mnie hamuje. Poza tym szczerze nie chcę chlać,jak sobie przypomnę co odpierda..lałam,izby,policja,wstyd...odrzuca mnie
  13. scarlett33

    Skojarzenia

    Żniwo-zboże :-)
  14. -- 09 mar 2014, 18:10 -- A myślałam że ja jestem rekordzistką... -- 09 mar 2014, 18:15 -- A myślałam że ja jestem rekordzistką...
  15. Kalebx3, ja ostatnio poczułam sam spirytus jak znajomy jadł cukierki z alkoholem. krótko w prawdzie jestem trzeżwa ale zaśmierdziało mi. cieszę się że zaśmierdziało a nie narobiło ochoty na chlanie. bo tak też przecież mogłoby być
  16. Kalebx3, ja się nawet cukierka z alkoholem boję zjeść. ten esperal to dla mnie straszak jak cholera
  17. zdjęli mi szwy po esperalu i wszystko dobrze się goi
  18. Kalebx3, dzięki . najbardziej się cieszę że mnie nie ciągnie. a poza tym mam takiego stracha że na samą myśl mnie odrzuca
  19. hania33, przedwczoraj wzięłam jednego i dziś na lęki. mam nadzieję że teraz będzie przerwa
  20. AddictGirl21, niedobrze nie chcę do tego doprowadzić choć wiem że po grzęzkim podłożu chodzę...
  21. nerwosol-men,ja dziś wzięłam bo wiedziałam że się będę bała ale skłamałabym gdybym napisała że nie oczekiwałam tego zaje...bistego uczucia. muszę baaardzo uważać
  22. szwy zdjęte,esperal siedzi,do chlania na razie nie ciągnie. nie jest żle
  23. ja byłam dziś zdjąć szwy po esperalu. nie wiem czemu tak się tego gówna bałam. wzięłam clona żeby się idiotycznie nie trząść. było dobrze ale znów muszę uważać na benzo.
×