Ja bardzo chcialabym pokonac PTSD,bo problem ciagnie sie od wielu lat,narastal z dnia na dzien-obecnie najwieksza dolegliwoscia jest ciagle zycie w strachu i wszechobecny lęk.Ja juz nawet nie pamietam co to znaczy zyc normalnie,bo po prostu przyzwyczailam sie do zycia w ciaglym strachu ,oderwana od rzeczywistosci.