Witam,
już kilkukrotnie temat był poruszany w internecie, ale chciałbym poznać wasze sugestie (każda pomoc jest mile widziana). Piszę w imieniu mojej mamy - staramy się znaleźć rozwiązanie tzn. co jest przyczyną problemu i jak się z tym uporać.
Ale do rzeczy...
Mama ponad 20 lat brała leki psychiatryczne (depresja, lęki, nerwice), które odłożyła w październiku 2011r, ponieważ dostała wrzodów żołądka, dodatkowo skończyła okres.
Jakoś od 2012 roku mama nie może nosić protezy zębowej, pomimo tego że wcześniej przez 10 lat nosiła i wszystko było w porządku. Teraz dziąsła i język robią się bardziej czerwone, a język piecze - dodam, że mama wyrobiła sobie nową protezę nylonową (w akrylowej, którą nosiła wcześniej teraz mamie twarz sztywnieje i dodatkowo te same objawy co przy nylonowej).
Dodam, że robione były badania alergiczne - ale nic nie wykazało.
Gdy mama nosi protezę to dodatkowo jest bardziej nerwowa.
Robiła płukanie różnymi płynami przeciw zapalnymi, ale to wiele nie dawało. Wymaz z jamy ustnej wyszedł dobrze - nic nie stwierdzono.
Mama smarowała też Nostatyną język i usta, ale to również nie pomagało. Lekarz od jamy ustnej niczego się nie dopatrzył, czyli to chyba nie problem alergiczny ?
Teraz zaczęła brać leki psychiatryczne, ale to nic nie zmieniło. Dodatkowo mama bierze też leki wziewne i sterydy na katar (jest uczulona na kurz, ciężko jej oddychać, kaszle). Leki, które zażywa to:
- Buderhin, Avamys, Avesco, Cortare, Seretide Dysk
Może trzeba coś zastosować z medycyny niekonwencjonalnej ? Co radzicie, co może powodować takie problemy ? Jak poradzić sobie z problemem ? Czy ktoś miał podobne objawy ?