Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ger4lt

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ger4lt

  1. Cześć. Nie mam pojęcia po cholere tu pisze, nie wiem czego oczekiwać, ale po prostu mam ochote powiedzieć jak się czuje, a czuje się fatalnie wszystko mnie wnerwia i dołuje. Z natury jestem bardzo optymistycznym człowiekiem ale przez ostatni miesiąc zwaliło się na mnie tyle rzeczy że więcej nie zniose. Najpierw szkoła, nic nowego że miałem zagrożenie, ale nigdy nie miałem "kibla", a teraz nagle 4 laki na semestr + Wychowawca niezbyt mnie lubi więc załatwił mi nagane dyrektora po paru godzinach nieusprawiedliwionych i teraz grozi mi wylot ze szkoły. Potem okazało się że moja kobieta jest w ciąży (ona ma w tym roku 21 lat a ja 19), więc znalazłem prace w której dorabiam, i byłoby wszystko ładnie pięknie gdyby nie chorobliwa zazdrość mojej partnerki o wszystko, szkoła, brak czasu w weekendy z powodu pracy (12 h na dzień) matka ma mnie za debila, a w szkole wysłali mnie dzisiaj do psychologa i tam się zorientowałem że coś jest ze mną nie tak. Przed chwilą jak tak o wszystkim myślałem to ręce mi opadły a oczka się zaszkliły, nienawidze się ani tego jak dałem się zapędzić w kozi róg. Cały czas co prawda mówie sobie żeby być facetem i iść dalej z zaciśniętymi zębami, ale po prostu czuje potrzebe pogadania z kimś i "pojęczenia" razem nad tym jakie życie potrafi być chu*owe. Mam nadzieje że narodziny mojego maluszka, i samo dziecko da mi energię i szczęście jakie zwykle było ze mną cały czas.
×