Skocz do zawartości
Nerwica.com

hed123

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia hed123

  1. ewelka91, to pierwszy rok, początek drogi a już jest ciężko... A co jest Twoim marzeniem?
  2. Witam, Jestem nowy na forum, mój problem jest dość nietypowy. Rozwiązanie go jest niemożliwe, ale możliwe, że wyżalenie się trochę mi pomoże. Od dzieciaka moim marzeniem było wojsko, a od 2 klasy gimnazjum zacząłem już poważnie myśleć o tym zawodzie. Spowodowane to było tym, że mój starszy brat poszedł właśnie w tą drogę, a ojciec też kiedyś służył w zasadniczej służbie. W trzeciej klasie liceum to marzenie było tak silne, że zacząłem się uczyć nawet po nocach kilka miesięcy wcześniej byleby jak najlepiej zdać maturę, i udało się. Od tego roku zacząłem studia w szkole oficerskiej. Nie przypuszczałem jednak, że to będzie takie trudne, tyle obowiązków, niepewność co do przyszłości, bardzo rzadko bywam teraz w domu. Teraz z okazji świąt dostałem kilka dni urlopu, przypomniałem sobie jak żyło się w cywilnym życiu, rozleniwiłem się strasznie przez te święta, spadła mi motywacja, która kiedyś była taka silna... Jedną z najgorszych rzeczy jest presja jaką otoczenie wywiera na mnie, rodzice, znajomi itp. Wszyscy są święcie przekonani, że uda mi się skończyć tą szkołę. Ale kiedy zastanawiam się, co by było gdybym teraz odpuścił, dochodzę do wniosku, że studiowanie na cywilnej uczelni blisko domu było by jeszcze gorsze dla mnie. Wiem, że nie odpuszczę, za daleko zaszedłem, i za dużo poświęceń mnie to kosztowało, ale to czasami jest tak ciężkie, że zastanawiam się czy aby na pewno dam radę. Możliwe, że to przez te święta przypomniałem sobie jak to jest nie mieć żadnych zmartwień, ale już niedługo nadejdzie czas powrotu i wiem, że nie będzie on wcale taki łatwy, jak się ludziom wydaje... Nie mogę żalić się ludziom w prawdziwym świecie, więc robię to tutaj.
×