Skocz do zawartości
Nerwica.com

Amicz

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Amicz

  1. Chętnie bym kimś pogadał... tak po prostu.
  2. Akceptacja nic nie zmienia. Jest jeszcze gorzej, kiedy zdajesz sobie sprawę że cierpisz na to cholerstwo.
  3. Amicz

    Depresja objawy

    Ja, nawet w najgorszym stanie, odczuwałem jakiś dziwny optymizm, który nie wiem skąd się brał. Poniżej fragment mojego pseudopamiętnika z tych najgorszych dni, dosłownie może tydzień po rozpoczęciu farmakoterapii. 3 lipca. "Jest lepiej... przynajmniej momentami. Lecz to ciągle nie mój świat. Przypływy pozytywnej energii, by po chwili czuć się znów jak w letargu. Nerwy. Wiesz, że życie się gdzieś troszkę wymyka. Albo może masz takie złudzenie. Ciągle wierzę. Pozytywne chwile dają mi ten trzeźwy obraz wszystkiego. No może nie do końca trzeźwy, ale na pewno nieco bardziej „normalny”. Chociaż do normalności to jeszcze daleko. Jest wieczór, więc kolejna nadzieja. Żyję według dziwnego schematu i nie wiem co dalej. Właściwie nikt tego nie wie. Nie bardzo wiem z czym tak naprawdę walczę. Chcę jednak wierzyć, że ma to swój jakiś niepowtarzalny sens."
  4. Amicz

    Depresja objawy

    Objawy depresji? Chyba trudno je wszystkie wymienić, każdy ma swoje specyficzne. Ja na przykład bardzo długo wmawiałem sobie, że nic dobrego mnie już nie spotka, a także to, że jestem chory psychicznie i nie nadaję się do niczego. Temu towarzyszyło milion innych jak brak senności, nieprzespane noce, lęki, myśli samobójcze, psychoza (dziwne zachowania np. nadmierne modlenie się i obwinianie Boga jednocześnie), powtarzanie pewnych czynności, jedynym bezpiecznym miejscem często było łóżko.
  5. Amicz

    Witam serdecznie

    Cześć wszystkim, Sam nie wiem co skłoniło mnie, by się zarejestrować na tym forum. Chyba chęć pomocy tym, którzy jej potrzebują, a wierzę, że moje doświadczenie na coś się przyda. Mam 21 lat i jestem z Podkarpacia. Na co dzień studiuję, z depresją aktualnie wygrywam, jednak wiem co znaczy najcięższe jej stadium. Do tego nerwica natręctw. Jeśli ktoś chciałby pogadać, proszę się kontaktować, ja też w odpowiednim wątku postaram się opowiedzieć swoją historię.
×