Witam
Od nie pełnych dwóch lat mam problem, poczatkowo niewiedzialem co mi dolega. chorowałem na astme w dziecinstwie... a zaczelo to sie tak. aktywnie uprawialem sport - bardzo jednego razu na meczu doznalem dziwnego duszenia w gardle taka kule niewiedzialem co sie dzieje szybko sie zwinalem i pojechalem strasznie sie balem - pomyslalem ze to ta wlasnie astma ale cuzlem ze to cos innego naprawde dziwnego. po dlugich imeczacych badaniach wszystkiego doslownie okazalo sie z ejestem zdrow jak ryba i nci mi nie dolego . jednak to caly czas bylo ze mna... raz bylo lepiej raz gorzej z czasem zaczelo to sie przeksztalcac jakby, po gule w gardle i ciezkosci oddychania nastaly jakby dziwne leki obawy rozrzut mysli dretwienia twarzy rak nog - bardzo mocnych, czesto szybko dostaje tzw. mrowki jak siedze na jednym miejscu po chwili od razu je dostaje potem nastapilo dizwne kolatanie serca jakby nie rowne po trójne cos takiego... bylem u prywatnego psychiatry dzieciecego mam 17 lat za miesiac 18 zapisal mi po jakichś badaniach asertin - co wydawalo misie ze bardzo pomaga czulem sie jakby rozluzniony i entuzjastyczny i rispolept po ktorym mialem dziwne zawroty glowy i po paru tabletkach odrzucilem go samowolnie asertin bralem i bylo dobrze nastepnie odstawilem a gdy znowus ei nasilo zaczelem brac keidy mialem takie jakby tygodnie tydzien czuje sie zle dwa tygodnei dobrze... np gdy wypije sobie zbyt wiele kaca nie mam jak zwykli ludzie jak kiedys.. tak sie denerwuje niemoge ustac na miejscu przechodzi mi tylkko gdy chodzę albo cos robie, nie moge oponowac moich mysli calyc zas mysle o kolataniu serca itp itd.. z poczatkiem nie uprawialem sportu a zaszlem dosc daleko teraz co dziwne bieganie itp nei sprawia miproblemu ewentualnei silowania czasem mam zawroty w glowie i jakby brak sil calkowity ale to czasami tez pewien okres mialem jakby spadek cukru - co sie okazalo ze cukier w normie tak samo jak puls cisnienie itp teraz po 1,5 roku skonsultowalem sie z innym psychologiem bylem u niego pare razy zrobil mi bdania poweidzialem ze sa jakies le czynniki itp cos tammowil nei zrozumialem dokladniejaksi wykres mi pokazal umowil mnie z psychiatra i powiedzial z ebede brac leki ale przez pewien okres mowil ze w jesien wlasnie jest najgorzej i wiosne jakos i wlasnie ma racje bo w lato czulem sie znakomicie... prosze o pomoc co to moze byc bo naprawde nei djae mi spokoju to kolatanie i rozkojarzone mysli i ciagly niepokoj... o co w tym wszystkim chodzi Pozdrawiam