Skocz do zawartości
Nerwica.com

aneczkaju

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez aneczkaju

  1. aneczkaju

    Witam

    fajnie, że jesteś... Miło było przeczytać coś o Tobie. Mi ciężko zmobilizowac się do jakiś zajęć. Ostatnio próbowałam grać na gitarze, ale już mi przeszło. Może kiedyś zapał mi wróci. Pozdrawiam słonecznie! Działaj dalej odwaznie!
  2. aneczkaju

    witam wszystkich

    dziś czuję się lepiej jeśli to w ogóle kogoś interesuje
  3. aneczkaju

    wenlafaksyna

    Kolejny dzień. Ale dziś nie jest az tak źle. Przecież bywało gorzej.wiec trzeba cieszyć się z tego co tu i teraz, jednak nie jest to takie proste.Zastanawiam się kiedy moja kuracja lekowa się skończy... może ktoś z Was chciałby napisać ile był leczony wenlafaksyną? ja w tym podejściu od czterech miesięcy i chciałabym zakończyć terapię lekami. czuję się gorzej po obniżeniu dawki, która nastąpiła kilkanaście dni temu, ale to chyba normalne, prawda?Muszę czuć się dobrze, żeby nie brać już tego "świństwa", które przecież mi pomogło. to paradoksalne, nazywac to co jest dla mnie dobre w odpowiednim momencie takimi słowami. Dobra, czy to w ogóle ma jakieś znaczenie. paaaa!
  4. witajcie! biorę od kilku miesięcy Velafax a wcześniej luxeta i rexetin. i tak już półtora roku. trochę mnie to wkurza już, bo nie czuję się i tak dobrze. poprosiłam p. psychiatrę o zmniejszenie dawki 75mg? Velafaxu do 50. Mam jeszcze hydroxizinum, ale to tak doraźnie jak będa problemy z zaśnięciem. i biorę czasami. Przepisała mi psychiatra 1 tab.25mg, ale za brdzo nic nie odczuwłam, więc na własną rękę zwiększyłam sobie do 75mg. i tej nocy trochę się wyspałam jednak jestem trochę zmulona, bez emocji. Nie wiem czy to rozsądne tak sobie zwiększac, znaczy się wiem-nierozsądne... zobaczę co będzie dalej. jedyne czego chcę to trochę spokoju. Rozumiecie??? łapy mi się pocą... dobra mykam stąd.
×