nie wiem czy ktos juz opisywal cos podobnego ale jestem nowa i nie jestem na silach aby czytac 33 strony tematu... a wiec ostatnio wydaje mi sie ze co widzę nie istnieje, że to nie rzeczywistość, a wytwór mojego mózgu. że to, co mnie otacza nie istnieje i prawdopodobnie nigdy tego nie było... wywoluje to u mnie wielki strach i panike. znajomi, rodzina, osoby ktore znam z zewnatrz wydaja sie takie same lecz ich zachowanie wskazuje na to jakby byli kims innym, nie soba.. wydaje mi sie ze sa w jakims spisku..
pomozcie mi bo naprawdę niedługo zawisnę na drzewie przy domu, jeśli nic się nie zmieni.