Skocz do zawartości
Nerwica.com

kingtodd

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kingtodd

  1. Drobne uspokojenie owszem, trochę lepszy sen też- jednak według większości opinii które czytałem na różnych forach to jest to efekt na granicy placebo. U mnie osobiście natomiast tak jak powyżej napisałem, jak narazie praktycznie zero efektów. Różne organizmy mogą reagować różnie, więc dopóki nie spróbujesz nie dowiesz się jak zadziała na Ciebie...
  2. Chyba właśnie takie zadanie ma ten lek- stabilizację nastroju. Osobiście wolę być umiarkowanie uspokojony niż przeżywać okres depresji a potem jakieś dziwne napady maniakalne. Czy na skrajną nieśmiałość w sytuacjach towarzyskich Citalopram ma jakiś wpływ? Jeśli nie to o co prosić ewentualnie psychiatrę za dwa miesiące podczas wizyty... Dodam, że alkoholu nie piję prawie dwa lata, bo przez moje prolemy psychiczne wpędziłem się niemalże w ciężki alkoholizm... Pozdrawiam i bądźcie wytrwali...
  3. Cieszę się, że ci pomaga. U mnie na początku rzeczywiście pomógł mi na sen, bo mialem kłopot z normalnym zaśnięciem i nieprzerywanym snem. Dzieję się tak daltego, że Cital zatrzymuje w mózgu więcej serotoniny i faktycznie jeśli idzie o sen to na samym poczatku kuracji pomógł. Po paru dniach jednak nie widzę wielkiej różnicy w spaniu jeśli porównać to z okresem przed zażywaniem leku. Od momentu kiedy ustąpiły mi skutki uboczne, czyli mniej więcej po ośmiu dniach nie czuję absolutnie żadnej zmiany ani różnicy w samopoczuciu czy w jakości życia w porównaniu do okresu sprzed. Obecnie 11 dzień kuracji. Nie skreślam leku, dam mu czas, mam przepisaną dawkę 20ml przez dwa miesiące i poczekamy co będzie dalej.
  4. Chyba bardzo mocno uwierzyłaś w działanie tego leku, bo to raczej niemożliwe aby od razu działał. Nawet w ulotce jest napisane, że mechanizm dzialania leku uaktywnia się dopiero po kilku tygodniach podobnie jak inne SSRI. Co do zwiększania dawki to nie polecam. Znam ludzi, którzy brali dawki wielokrotnie większe niż potrzeba i skutki nie były zadowalające. Lekarz polecał im powrót do dawki 20ml, bo tutaj kluczową rzeczą nie jest duża ilość leku tylko pobudzanie przez niego odpowiednich synaps w mózgu - czy coś w ten deseń. W każdym razie więcej nie znaczy- lepiej w tym wypadku.
  5. Jak poznać, że lek zaczął już działać? Są jakieś objawy typu lepszy nastrój, radość czy czego się spodziewać, zakładając oczywiście, że będą jakieś efekty stosowania. U mnie po 10 dniach skutki uboczne ustąpiły ale nic poza tym. Ani mi to pomogło ani zaszkodziło (póki co). Zdarzają się rzadko napady lęku- takie chwilowe- ale bardziej wynika to z tego, że nigdzie nie wychodzę i z nikim się nie spotykam niż z rzeczywistego działania leku...
  6. Taką też mam nadzieję, jednak im więcej opiniii o leku przeczytam tym mniej w to wierzę. To działanie citalu na mózg ujawnia się dopiero po kilku tygodniach i jest to udowodnione naukowo tylko zastanawia mnie dlaczego na niektórych nie działa. Czasami mam wrażenie, że sobie wmawiam, że czuję się lepiej innym razem niby jest uczucie, że coś działa, ale jak mówię, biorę dopiero piąty dzień więc na efekty trzeba poczekać. Dam znać co i jak za jakiś czas.
  7. Rozpocząłem kilka dni temu kurację Citalem. Pierwsze dni to głównie efekty uboczne, mdłości, lekkie zawirowanie w głowie i przede wszystkim senność. Ciekawe czy cokolwiek pomoże. Będę go brał w dawce 20 ml dziennie przez 2 miesiące. Ale tyle się naczytałem o efekcie placebo, o tym, że nie można spodziewać się wielkich rezultatów po tym leku, że jestem trochę sceptyczny... Po jakim czasie ustąpią te skutki uboczne (jeśli ustąpią) ? Czy jest jakaś szansa, że lek pomoże w fobii, nerwicy, depresji, nieśmiałości wśród ludzi?
×