Skocz do zawartości
Nerwica.com

werona_29

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez werona_29

  1. pisk w uszach, który męczy szczególnie cichym wieczorem, po całym dniu gonienia upominania dziecka, które wydaje z siebie katujące mnie dźwięki, krzyki piski i charkotania... szczęście całe że już zima i place zabaw są puste...nie jestem w stanie tam wysiedzieć!!!szczekający pies u sąsiadów kilka godzin bez przerwy,wiele innych bodźców które później zebrałam do kupy daje coś do myślenia.. wieczny pośpiech, brak czasu dla siebie bo zakupy, bo dziecko, bo sto innych rzeczy, które należy zrobić... w efekcie gdy przychodzi wieczór, jestem tak padnięta że chce mi się już wyć z bezsilności, brakuje sił,ze snem bywa rozmaicie, potem trudno jest się dobudzić... nie kontaktowałam się z żadnym specjalistą, bo nie czułam potrzeby....lecz widzę że jest problem... mam 38 lat, męża lalusia który dba o własne potrzeby, goni za piłką po pracy... totalny brak wsparcia, tylko wymagania, a ja się dałam w to zagłębić... zwyczajnie się męczę, bo wszystko robię z przymusu.... pozdrawiam podobne... szukam rady...
×