Skocz do zawartości
Nerwica.com

smutna82

Użytkownik
  • Postów

    388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez smutna82

  1. No wlasnie?tez zadaje sobie to pytanie. kurcze,ale chce wierzyć,ze kiedyś jeszcze będzie dobrze. dzis jestem podminowana,nie cierpie tego stanu,bo czuje zlosc,agresje... a w moim stanie,to sie boje tych emocji. tojaaa masz tak?
  2. A ja dzis znowu czuje pustkę w sobie. probuje cos robic,ale zaraz pojawia się myśl,ze to wszystko jest bez sensu ptzeciez. czuje jakby kon usiadl mi na klacie. depresji i nerwico won!
  3. Tojaaa glowa do gory! Bardzo dobrze cie rozumiem, bo mam identycznie!!!!!!!! Chociaz te nasluchiwanie mi przeszlo, ale zostało mi ciagle analizowanie siebie, czy wlasnie nie pieprze glupot. Takze nie jestes sama, sciskam Cie!!
  4. Witam piątkowo:) jak sie dzis czujecie?? ja co prawda juz dobrze śpię w nocy,ale dzien raczej do niczego. jestem jakas spięta,jakby zawroty Glowy wrocily,jakby nerwy chcialy mi sie przebić przez tabletki i tak juz od niedzieli. boje sie,ze nerwica wraca, nie wytrzymam tego
  5. smutna82

    zadajesz pytanie

    Tak. co ci sprawia przyjemność?
  6. No tak jakby... Bo wczesniej mialam tak absurdalne myśli,ze wstyd sie przyznac. teraz skupilo sie wszystko na moim zdrowiu w większości... jakbym wpadla w jeszcze wieksza hipochondrię. -- 27 lut 2014, 14:12 -- No i jednego dnia jest dobrze,a dwa dni mam dola i czuje sie źle. i tak w kolko... nooo,ale nie licze na to ze po 7 tygodniach brania tabletek będę zdrowa jak ryba. ciezko z tego sie wygrzebac
  7. No ja wlasnie nie wiem jak ma dzialac lek. czy ma wyeliminować moje wszystkie lęki i zle mysli? powiem Ci tak- te myśli są,pojawiają sie,ale nie dzialaja na mnie juz w taki sposób,ze mam atak paniki. obecnie wychodze z domu bez problemu i daje rade. ale jednak gdzieś w glowie pojawia sie strach,czasem potrafie go olać,a czasem po prostu sie boje. we wtorek mam wizyte u psychola. ogólnie minelo 7 tygodni jak zaczelam leczenie i powiem,ze jest o 50-60% lepiej niż bylo na początku.
  8. Xyz ,hej jakoś dzisiaj mija... od okolo tygodnia mam okropne pieczenie w zoladku i przelyku... hmm i nie wiem od czego... oczywiscie wszystko zrzucam na garb tabletek,bo co innego wynajduje sobie zajęcia w domu,aby nie myslec,ze mogę zle sie poczuć. -- 27 lut 2014, 13:39 -- Jakoś ostatnio boje sie zlego samopoczucia... ze padnę gdzieś i nie wstanę
  9. Biore na nerwice i depresje. poprawa jest ogólnie.nie mam ataków,lapy mi sie nie trzęsą,zawroty Glowy minely,ogolne telepanie tez...ale zostaly lęki...nadal soe boje,ze zwariuje,ze gdzieś zemdleje,zależy co w danym czasie pomysle lub sobie wkręcę :) plus taki,ze te myśli juz nie wywoluja paniki i roztrzesienia. na dawce 40 mg jestem od 3 tygodni i powiem ci szczerze,ze nie wiem czy ten lek mi pomaga. czy mi pomoże na te myśli...
  10. Witajcie moi mili :) tojaaa,lepiej mi trochę od wczoraj,moje mysli na ta chwile są takie,ze boje sie ze będę wymiotować i ze będę zle sie czula:\ wydają sie banalne,ale mnie skutecznie straszą :) kochana,moze Ty sprobuj te tabletki brać po południu? wtedy moze sie okaże,czy biegunka jest przez nerwy,czy przez tabletki. trzymaj sie tam w tej pracy i podziwiam Was wszystkich tych,którzy maja nerwice i pracują...
  11. Tojaaa ja juz czytalam ten link juz wczesniej... musze sobie zakupić jego książkę,ale to juz jak pojade do Polski na wakacje :) juz sie doczekac nie mogę :) pytalas jak mi sie zyje za granica... jest dobrze,ale chce do pl!!! juz dosc mam. jeszcze w dodatku ta choroba...bezpieczniej bym sie czula,gdybym leczyla sie w Polsce. tutaj jest tylko dwóch polskojęzycznych psychiatrów. najpierw bylam u babki,ale o kant doopy ja obić,pozniej trafilam do faceta i u niego lecze sie do teraz. tojaaa jak dzien minal w pracy?
  12. Tojaaa,jestem,myślę,wspieram :) dawaj nam tu znaki jak,sie czujesz :) u mnie znowu jakaś dziwna noc.ciezko mi sie zasypiało,zasnelam po 1, po 6 obudziłam sie,a w glowie milion mysli. na szczescie nie tych chorych natrętów,ale znowu mam natlok,milion mysli na minutę. dla mnie to koszmar obudzić się o6,bo ja jestem wieeelkim śpiochem. czuje,ze mój mózg nie odpoczywa. mam nadzieje,ze chociaz dzien będzie w porządku :\
  13. Kurcze,wlasnie celebrowalam bardzo te dobre dni... bylo ich troche,a dzisiaj czuje sie podobnie,jak na początku nerwicy. mam nadzieje,ze nie wraca,a jutro sie obudzę i wszystko będzie w porządku :)
×