depresyjny15

Aranjani, nie mów mi, że wzięłaś to na poważnie ? Davin spoko Ziom - w zyciu bym mu tego nie zrobił

Aranjani, A Tobie dzisiaj co ? Okres, czy inna cieczka ? Jak jeszcze z tydzień temu żartowaliśmy sobie w podobnej konwencji, to jakoś Ci to nie przeszkadzało A i nawet kompulsywnie emiotikonami napierdalałaś

Davin, skąd wiedziałeś ?

Aranjani, gdybyś była blondynką (chociaż brunetki też są puszczalskie ), inspirowany Twoim avatarem, opowiedziałbym Ci ten kawał: - Co wyjdzie z połączenia blondynki i psa husky ? - Blondynka zajebiście odporna na mróz, albo pies husky ciągnący najlepiej w całym zaprzęgu

Kestrel, nie bardziej niż w głowie

Aranjani, nie wątpie Na Davinie wytrenowany, co nie ? Chłopak pewnie już nie raz dostał z patelni po łbie Davin, po ślubie będzie już tylko gorzej Znasz numer na błękitną infolinie ? Dzwoń Na PM mówisz ? OK

Aranjani, dobra dobra Wiem, że mówisz tak tylko i wyłącznie dlatego, że Davin to czyta

Kestrel, może sobie nawet i być tym szlachetnym rycerzem A ja go i tak z kuszy I na nic mu się ta jego "płytówka" nie przyda Nam, nikczemnym najemnikom, żadne papieskie ekskomuniki nie straszne

Aurorka, to lubisz mnie ? xD

Aranjani, ale Davin nawet nie musi wiedzieć

Hej Aurorka

Aranjani, ja tam bym się z Tobą stuknął Czy tam Ciebie stuknął - sam już nie wiem Stary dostał za pewną fuchę jakąś "bieda-whisky", to sobie sączę

Kestrel, pier*ole, najwyższy czas wykurwiać z domu i żyć jak ten squaters, czy inny backpacker

Ku*wa, w domu mi grożą, że jak nie pójdę do psychiatry, to mnie ubezwłasnowolnią Miał ktoś coś z ową prawną tematyką do czynienia ? W ogóle wmawiają mi, żem schizofrenik, bo się internetów naczytali W sumie zawsze myślałem, że to choroba afektywna, zaburzenia nerwicowe, osobowości, otępienia i rozkurwy na płaszczyźnie neurologicznej, jakieś strukturalne uszkodzenia mózgu po kilku niefortunnych wypadkach, lekka fobia społeczna, ćpuńskie usposobienie ..., ale żeby od razu schizofrenia ? Chociaż schizofrenia rezydualna i prosta dość dobrze pasują

Kestrel, my z Tomciem nie z pierwszej łapanki -- 07 gru 2013, 22:42 -- Wykurwiam kibicować Sakurajowi Kestrel, machnij banem na konto "depresyjny15" Jak chcecie, to możecie mi odblokować -istę Trzymcie się Pewnie odezwę się za parę miesięcy

Tomcio Nerwica, najwyższa pora zacząć się organizować, podziemia zakładać itd. Coby się jeden hejter z drugim jakoś uchował

Tomcio Nerwica, Niech żyje, niech żyje !!!

silence_sadness, Nie bo to tylko fejkowe konto jest Raz w roku, w bliżej nieokreślony grudniowy dzień, Relatywista przemawia ludzkim głosem No ale o północy, równo po wybiciu zegara, czar pryśnie i znów powróci on do spamowania, stalkowania i hejtowania Także do jutra pewnie dostanę już bana czy coś A w ogóle ten nick "depresyjny15" mnie myli i razi w oczy Dawny Relatywista usunął się sam, a inkarnację Relatywisty, czyli -istę, wyjebali z foruma Modzi Co zrobisz

silence_sadness, no ja sobie już nie odbiję Obecnie jestem zwarzywionym kretynem z przeogromnym "bólem dupy", zaburzonym psychicznie, somatycznie, neurologicznie, który najpewniej się kiedyś zaćpa albo wyhuśta

silence_sadness, Albo jak na Juwenaliach na "Kulcie" taplaliśmy się w błocie (trudne warunki atmosferyczne ) choćby to Woodstock był Zaczynają grać "Wódkę". Dopiero co wrócilismy zdyszani z pogo, ale kumpel mówi, że nie ma ch*ja, żebyśmy ten kawałek przegapili, więc biegniemy gęsiego kilkumetrowymi odstępami I była sobie taka kałuża i po kolei każdego ścieła - jak jeden się podnosił, to drugi dopiero co dobiegał i wyjebywał się na tym sliskim błocie Haha Działo się

silence_sadness, najlepsze, że jak na koncerty Happysadu, Pidżamy Porno, Strachów na Lachów, Akuratów ... itd. chodziliśmy z kumpelami ze sporą ekipą, tak na ten wspomniany wcześniej koncert "Comy" poszedliśmy tylko ja i jeszcze trzech kumpli Do tego tak się złożyło, że w owym czasie każdego z nas ktoś "nie kochał" Zaprawiliśmy się przed, poszliśmy na koncert, na którym sobie spokojnie browarkowaliśmy, a że z racji bycia "niekochanymi" nastroił nas jeszcze bardziej depresyjnie, najebaliśmy się jeszcze po nim na afterze u znajomego Heh, czasy ogólniaka Ehh, życie, zdrowie Teraz to nawet szkoda gadać ... Toż to wegetacja jest, nie życie

silence_sadness, Było się w latach świetności na ich kilku koncertach Pamiętam jak na "Stu tysiącach" przygasły światła, na scenie odpaliły się niebieskie neony, wszyscy fani na moment przykucneli ... - był klimat [videoyoutube=Ywg4oPdVyyY][/videoyoutube] P.S. Żeby nie było - nigdy nie byłem jakimś pożal się boże emo, czy coś

Aurorka, Nie BYĆ z tych "świętojebliwych" - jakby to powiedziała Monika Życie to nie bajka "Prorocy porzygali się i śpią. Poeci umierają w grobach strof. Anioły śmierdzą potem, żrą kiełbasę, mają w dupie żywych." - a to z kolei Rogucki

Kestrel, Jak to nie możesz ? To mówisz, że Nefertari trzyma Was Modów za jaja ?

Kestrel nie jestem pewien, czy to aż tak dobrze Za czasów szanowanych Władców owego Zacnego Przybytku jak Amon_Rah, czy też shadow_no, takich delikwentów jak przykładowo ja od razu wieszało się za jaja na latarni Porządek był Dziś nie poznaję tego forum Burdel jakich mało w internetach BTW. Nie żebym miał coś do "egipskiej uzurpatorki i jej popleczników" xD -- 07 gru 2013, 20:34 -- Aurora92, Znaczy się było jeszcze parę szowinistycznych uwag, kilka niewyszukanych i zboczonych porównań, parę trywialnych i często wulgarnych uprzedmitowień, ale poza tym "więcej grzechów nie pamiętam"