Skocz do zawartości
Nerwica.com

melofobia

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez melofobia

  1. Super.Ciekawe,jakby któryś/któraś z Was się mega zaangazował/a i miał/a taki problem.Nie uwazam,że to jest dziecinne,to raczej On zachowuje się jak dziecko,ja tylko chcę ten związek ratować,(chyba za wszelką cenę)a Jemu po prostu nie zależy. Okej,to daję sobie spokój i olewam Go,tak? Dziekuję za wszytskie odpowiedzi,przynajmniej Wy jesteście szczerzy
  2. mam 22 lata. prosiłam o pomoc. myślałam,że to jest forum dla ludzi,ktorzy mi naprawdę pomogą,a nie zrobią ze mnie kretynkę. miłego wieczoru.
  3. ale ja pisałam do jakiegoś admina i nawet nie wiem,czy to się wysłało,bo to jakieś porąbane jest.pokazuje,ze nie jest wysłane,tylko do wysłania,o co tutaj chodzi?
  4. nie chodzi o odpowiedzi,naprawdę muszę. please. jak to zrobic?
  5. nie wiecie moze czy da się usunąć konto tutaj,albo posty swoje?
  6. Dziękuję z ta odpowiedź. też sobie zdaję sprawę,ze on mnie nie szanuje,ale co mam w takim razie zrobic ? przeciez nie zerwe z nim dlatego,ze on woli kolegów ode mnie,bo mnie ludzie wysmieją. może i tylko mnie zalezy na tym związku,no ale naprawdę nie potrafie go zostawic
  7. to mój pierwszy wątek na tym forum.właśnie się zarejestrowałam. mam duży problem. jestem młodą dziewczyna i mam chłopaka od prawie 10 miesięcy,ale on jest młodszy i cały czas się kłocimy. nikt nas nie jest szczesliwy,a mimo to się kochamy. ograniczyłam wszytskie kontakty z innymi facetami(nie rozmawiam kompletnie z żadym innym),olałam znajomych i wszytskich. skupiłam się tylko na związku,bo chcę być z nim szczęsliwa.mieszkamy od siebie daleko i spotkamy się raz na tydzien. ja go potrzebuję caly czas,a on mnie ma w d u p i e i nie wiem co z tym zrobic. on sie czesto nie odzywa całymi dniami,ja dzownię do niego po 100,nawet 200razy a on nie odbiera. jestem strasznie zaangazowana w ten związek i nie chcę go stracic. pomozcie mi, co mam zrobic,zeby on przestal patrzec na inne,zaczal się mną interesowac. nie jestem jakaś strasznie brzydka i głupia,podobno jestem jego ''idealem'',weic kompeltnie nie rozumiem o co mu chodzi. moze to tlyko kwestia tego,ze on jest mlodszy? powiedzcie mi co mma robic,bo ja juz naprawde nie mam sily. siedze i placze. tlyko nie piszcie mi,zebym go olala,albo zajeła się znajomymi i poszła na imprezy. jak mam go zmienic? -- 28 lis 2013, 16:59 -- trudna sprawa,co radzicie?
×