DlaczegoAkuratJa

to skad jestescie?:)

Tez tak uwazam, ale rozsadek mowi mi cos innego. Sklaniam sie ku tej decyzji, ale cos czuje ze ta rozmowa bedzie ciezka:D Zawsze moge wziac urlop i ew. wrocic w przyszlym roku na uczelnie. Najlepsze jest to ze moi bliscy nie maja pojecia o tej chorobie. A jak jest u Was?

Jakos nie potrafie o tym powiedziec rodzicom Juz troche kasy wylozyli i jestem w kropce. Skad wgl jestescie?

Tylko ze ja juz bralam sam xanax przez miesiac, ktory przepisal mi moj lekarz rodzinny i bywalo raz lepiej raz gorzej, a potem opakowanie skonczylo sie i lek zostal odstawiony z dnia na dzien, a slyszalam ze to nie jest dobre. Czasem nawet po xanaxie nie bylam w stanie pojsc na uczelnie, zalezalo od tego jakie mialam zajecia. Ucze sie na uczelni prywatnej, aczkolwiek mega duzej i czuje sie tam strasznie nieswojo. Wiecie... sami ludzie z kasa i wysokim ego, a to tylko pogarsza moj stan. :c Tez chcialabym miec wyrabane na wszystko jak oni, no ale coz:) Nie wiem czy dam sobie rade, bo kazdy kolejny tydzien wpedza mnie w gorszy stan.. Nie wiem co wazniejsze, nie zawiesc rodzicow (bo ja zorientowalam sie ze to studia nie dla mnie) czy moje zdrowie psychiczne.

Hania33 Milo poznac:) Jestem przerazona tym, ze mnie to spotkalo, ale rownoczesnie w miare szybko zaczelam dzialac takze mam nadzieje ze wszystko sie ulozy..;D -- 19 lis 2013, 13:21 -- Dostalam setaloft + xanax

Czesc, jestem tu nowa. Wlasnie wrocilam od lekarza, ktory potwierdzil moje przypuszczenia, ze mam nerwice lekowa. Od trzech lat ta choroba powoli we mnie dojrzewala, ale tak naprawde rozwinela sie ze dwa miesiace temu przed studiami. Jestem na pierwszym roku i zastanawiam sie czy nie wrzucic na luz, wyleczyc sie i odpoczac w tym roku czy tez dalej meczyc sie na uczelni. Co o tym sadzicie?