Skocz do zawartości
Nerwica.com

kukuru

Użytkownik
  • Postów

    62
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kukuru

  1. Mysle o smierci caly czas, nonstop. Nie umiem sie pozbyc tej mysli Boje sie smierci i tylko to mnie trzyma póki co. 2 stycznia wracam do pracy Wiem, że nie dam rady, że beda po mnie krzyczec, ze skad te miesieczne L4 Leki NIC nie dały, jest gorzej niż było. Módlmy się aby przeżyć Moje marzenie aktualnie to zwolnić się z pracy, dostać wypłate za grudzien i jechać w cholere autkiem przed siebie... Jak radzicie sobie z tymi myślami Błagam, napiszcie, bo ja nie mam pojęcia co może się stać
  2. moje wieści: L4 przedłużone do 31 grudnia. Zwiększenie dawki faxoletu do 225 mg nie dało póki co efektów. Nie robię nic pożytecznego. W pokoju syf, śmieci pozbierane ale nie wyniesione. Całymi dniami czytam pierdoły lub czasem gram w gry. moje pytanie: Co robić aby nie spać całymi dnami?
  3. Chociaż mam L4 (juz jestem w połowie) to nic się nie polepsza. Siedzę cały czas w domu śpiąc co kilka godzin.
  4. Ja aktualnie zdycham. Smutne jest to, że moj szef dzwoni do mnie zebym cos porobił 'zdalnie' jak mam L4
  5. A ja wam powiem, że na tym L4 faktycznie odzyskuję formę. Znalazłem na to całkiem ciekawy sposób: otóż gram sobie w gry, ale na padzie. Po prostu kupiłem sobie GTA IV i pada wykopałem z szafki i sobie gram dużo czasu
  6. Po wizycie: Faxolet zwiekszony do 150 + 75 czyli 225 mg na dobe Lamitrin bez zmian czyli 2 x 50 L4 na dwa tygodnie, proponowala i ciagle namawiała żebym poszedł do szpitala, ale nie mogę iść bo praca.. Po dwu tygodniach kolejna wizyta. A jak u Ciebie?
  7. Już miałem zmienane leki i nic to nie dało, jedynie faxolet jest od początku aż do teraz i byćmoże to on sprawia problem Ale tu nie chodzi o to, ja mam wrażenie, że ona mi nie wierzy gdy mówie np. że jadąc autem mam ochote skręcic w drzewa przy predkosci 100 kmph 'bo tak'. Dużo ludzi w to nie wierzy, sam bym nie uwierzył
  8. Jutro wizyta u psychola a ja jestem na dnie dołu jakiego nigdy nie mialem jeszcze.. Boje sie ze ona myśli ze ja ją oszukuje, moją lekarkę. Przeciez nie wejdzie mi do głowy i nie poczuje się jak ja
  9. Nie radzę sobie. Aktualnie spadam z lekkiej górki a poniedziałek to nasilił Nie umiem zasnąć chociaż jestem śpiący i z tego samego powodu nic nie umiem zrobić Jak wygląda sprawa z L4 ogółem w chad?
  10. Oooooj INTEL nie brzmi to za wesoło... Trzymaj się kolego i nie dawaj żadnej francy Znam te podle objawy doskonale, jak się depra czai i wiem, ze trudno się przed tym obronić, ale silny z Ciebie facet i wierzę, ze dasz radę! U mnie odpukać, w porządku na razie, pomijając szczegół ze cała noc i dziś zdycham po andrzejkowym wypadzie do baru ze znajomymi Jak to u Was jest z alkoholem? Jak reagujecie?? Ja staram sie oczywiście nie pić, ale raz na jakiś czas jakiś wypad i ulegam. Wtedy pomijam wieczorna dawkę Karbamazepiny, ale mimo to potem umieram jak nigdy. Właściwie tak jest za każdym razem, bez względu na rodzaj trunku- jeśli przekroczę 1 piwo, to potem, mam jazdy nie z tej ziemi. Wczoraj wypiłam 2 i 1/3 piwa a potem poprawiłam bezmyślnie 2 drinkami "białego ruska" i mozolny proces zdychania rozpoczął się zaraz jak dobiłam do domu. Rzygałam jak kot całą noc mnie telepało i do popołudnia drżenie ciała i słabość, a ból żołądka był taki, że łzy mi same leciały. Dziś o 8 rano wypiłam ciepłą herbatę i położyłam się...obudziłam się po 30min i biegiem poleciałam ja oddać- wycisnęło ze mnie płyny do ostatniej kropli, masakra... Wiem, ze to moja głupota, ale nie brałam leków tuż przed żeby nie pogłębiać. Dopiero teraz powoli dochodzę do siebie, zjadłam normalny obiad i pije mięte, bo do herbaty mam wstręt... Czy u Was coś się zmieniło z tolerancją na alko odkąd bierzecie leki??? Ja mam normalne uczucie po alkoholu, ale za to po większej dawce np. 1 szampan na pół dostaje amnezji
  11. tak sie czulem wczoraj http://luby.kartki4you.pl/files/aamuza.mp3
  12. Dziś nagram utwór instrumentalny i podzielę się z wami!
  13. No to fajnie.. Dzieki za rade bo moglo by byc kiepsko W takim wypadku zaczne sobie brac ta jedna poki co rano i tak sobie bede bral az do 4 grudnia i na wizycie pogadam z lekarzem o tym, moze ona ustawi to inaczej, a napewno nie dam rady zejsc z faxoletu przy kapsułkach 75mg, tylko musial bym miec 37,5
  14. Spróbuję jej przemówić do rozumu tego 4 grudnia i dam znać, a od dziś sukcesywnie będę zmniejszał dawkę faxoletu tzn jutro rano jedna niedziela rano jedna a w poniedziałek już pojadę bez Zda to egzamin? Zawsze jak na chwilę chociaż - starczy jeden dzien - odstawie faxolet to dostaje obłędu kompletnego, cierpną mi kończyny i buczy w uszach
  15. To ma sens.. gdyż kiedy zaczęłam brać wenlę i skutki uboczne ustąpiły wróciłam do funkcjonowania.. Dobrze było kilka dni po czym właśnie rozpętało się piekło.. Taka zmienność faz,że ciężko to opisać.. Dobrze,że niebawem wizyta. Ja mam wizyte 4 grudnia wiec podzielimy sie tym co powiedzą nam lekarze Troche sie boje mowic lekarce ze 'gdzies na forum przeczytalem' bo wiem jak na to reaguje Ona jest usranym omnibusem i nie dotrze do niej informacja ze faxolet moze tak rozwalac moje fazy
  16. a tak w ogóle przy ultra-ultra-rapid-cycling (wielka rzadkość, nawiasem mówiąc) nie bierzesz żadnych leków przeciw manii? nigdy nie mialem manii tylko hipomanie, lamotrygina chyba to jakos reguluje o ile dobrze pamietam
  17. Mam numer do lekarza bo znalazłem na internecie kiedyś ale nie odbiera i wkurza się gdy ktoś dzwoni Biorę leki od stycznia - działały przez chwilę i zawsze działają około tygodnia po podwyższeniu dawki lub zmianie leku aktualnie jestem w takim stanie że mam ochotę wsiąść w auto i sie nim po prostu rozbić (ps trust_me, płec facet)
  18. co robić, gdy leki nie działają, a depresja się pogłębia naprawdę pytam...
  19. u mnie w pracy wiedzą niestety i czasami padaja glupie teksty, tez wlasnie pytaja czesto ze leki dragi pigułki itp :
  20. Masz fajne szczeście, ja co chwile mam "prądy" czyli normalna reakcja na gwałtowna przerwe z faxoletem Wziałem lamitrin i faxolet i czekam az sie poprawi, ale poki co nie widac efektów.. Napiszcie co robicie jak macie ultradół, ja np idę spać (wiem, nie madre) albo programuje cos ciekawego ale przestaje po kilku min uznająć ze to bez celu.
  21. Prześlij mi kawałek. Wziałem leki bo zacząłem słyszeć głosy i przestalem czuc zęby, nogi i palce w rekach Ogólnie to nie polecam odstawiać na szlag..
  22. Znam ten ból.. aktualnie czuje się jakbym był w szklanym pudełku a wszystkoi dookoła było poza nim - takie przygłoszone i daleko
×