Skocz do zawartości
Nerwica.com

michifu

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michifu

  1. Niestety, magicznej porady i uleczenia tutaj nie znajdziesz... Ale przynajmniej są osoby z podobnym problemem, które rozumieją. W tym wątku pojawiła się rada, żeby mieć czymś zajęte ręce cały czas - trzymać długopis, koraliki itd. Może nie daje 100% skuteczności, ale uchroni kilka włosów. Ale naprawdę trzeba coś trzymać cały czas, ciągle szukać, jak widzisz, że nic nie masz w ręce, automatycznie sięgaj po coś! Każdy z nas musi poradzić sobie z tym sam, sami musimy się kontrolować. Można odwrócić swoje myśli od włosów, zająć się czymś. Dobrze też uprawiać sport, żeby się rozluźnić. Może warto by było rozwiązać jakieś ukryte urazy, które nie dają spokoju? I być w porządku wobec siebie, tzn. nie dać sobą pomiatać, dbać o zdrowie, wybaczać niepowodzenia. Co u mnie trochę pomogło to pobyt w miejscu, w którym się dobrze czuje. W domu rodzinnym dostaję do głowy, teraz mieszkam za granicą z chłopakiem i jest lepiej (chociaż włosy dalej męczę). Wyrywanie włosów to sposób na wyrażenie skrytych emocji, więc trzeba te emocje poznać i rozwiązać w zdrowy sposób. Fajnie by było, gdyby osoby "meldowały się" tu na forum i mówiły jak im idzie walka itd. Ja mogę napisać, że jakoś idzie. Od kilku dni znów zaczęłam ćwiczyć, bo czuję się źle ze sobą. Marzą mi się krótkie włosy, ale jak je teraz zetnę to będzie widać ubytki. Denerwuję się też uczelnią, bo strasznie zawaliłam - odłożyłam w kąt, wszystko narosło i mogę mieć problem.
  2. Witam wszystkich. Jestem tu nowa. Również cierpię na trich. Uznałam, że udzielanie się w tej społeczności może być dobre dla mnie. Być może spotkam jakąś wartościową osobę - nie ukrywam, przydałaby mi się jakaś znajomość. Mam 22 lata, od około 6 lat walczę z trich. Teraz mam nawrót. Miałam depresję, teraz bardziej dystymię, odbyłam ileś wycieczek do psychologów, psychiatrów, na oddział dzienny itd. W tej chwili jestem sama dla siebie, bo nie chcę bawić się w te szopki. Ktoś wcześniej pisał o zgoleniu sobie głowy i noszeniu peruki. Na youtube kilka osób z trich prowadzi vlogi. Jedna z nich zgoliła głowę - nie wyrywa, bo nie ma jak, ale musi powtarzać każdemu, że nie ma raka. Druga nosi perukę i twierdzi, że owszem, wygląda dobrze, ale dalej wyrywa, bo peruka sprawiła, że są dwie osoby: jedna, która ładnie wygląda i druga, która może wyrywać, bo peruka przecież zakryje.
×