agusia186

Alkoholik woli pić tylko w weekendy niz nie pic wogóle, i tak jest chyba lepiej. Albo pic codziennie z małymi przerwami.

Hehe o nerwicy wiem już prawie wszystko jak psycholog, teraz studiuje moje uzależnienie. A co do autora to niemozliwe że nic nie pomaga, jak psycholog mówi że za późno na terapie to jakis lipny jest, znajdź lepszego. Za późno to jest w grobie. Leki też masz chyba źle dobrane.

Mam podobne objawy tzn. kiedy nie biore leków- po lekach daje rade prawie normalnie funkcjonowoać. Nerwica zawsze atakuje rzeczy na których nam zależy, miałam to samo co Ty z siłownia to ja z odchudzaniem. Byłam na terapii, pomogło na jakiś czas. Ale bez leków się nie da. Dodatkowo uzalezniłam sie od alkoholu, myśli samobójcze czasem mam jakos jeszcze żyje. U mnie to jest chyba spowodowane złą równowagą chemiczna w mózgu bo po lekach przechodzi. Trzymaj się, nie poddawaj, bierz leki i może jakis psycholog. I pomyśl że nie wszytsko musi byc idealne to chyba każdy z NN dąży do perfekcji a to błąd.Byle jak też sie da.

Po alkoholu i lekach nie mam dziwnej jazdy, jest fajniej niż po samym alkoholu, ale trzeba wypić go więcej więc raczej wolniej się upijam. A nie biore ich na depresje tylko na nerwice, i może alkohol działa depresyjnie ale za późno na takie rozmyślania.

Obawiam się że sie bardziej uzależnie i że wysiądzie mi wątroba. Ja bez leków zwykle pije 2 piwa, rzadko mam dni wolne od tego a najwięcej to tak z 4 lub butelka wina ale najczęściej dwa piwa. Na lekach piłam z 4-5 piw dziennie.

a duzo pijesz? z doświadczenia wiem że jak je brałam mogłam pić baardzo dużo, tego sie boje właśnie, po nich sie nie czuje skutków zdrowotnych nadużywania alkoholu, boje sie ile tak pociągne.. a musze wejsc na te leki, a od alkoholu chyba już jestem uzależniona

Mam pytanie jak długo można łączyć leki typu SSri z alkoholem? jak często można po nich pic?

No ja rozumiem, ale to nie są moje jedyne natręctwa. Bez leków się nie obejdzie , wszytsko mi wróciło, po terapi ustąpiły na jakiś czas. Mam też czynności, mogłabym tak wymieniać i wymieniać, natrętne myśli.

Witam, mam nerwicę natręctw od 8 lat, brałam leki sertraline, wenlafaksyne, pomagały. Byłam też niedawno na terapii psychodynamicznej na Oddziale Dziennym po której odstawiłam leki. Podejrzewam że w czasie brania leków uzależniłam się od alkoholu. Teraz zeszłam z leków- bez nich nie dam rady dużo pić. Natręctwa wróciły. Najgorsze że mam natręctwa dotyczące alkoholizmu tzn. czy na pewno nie można pić codziennie itd. Planuję wejśc na leki bo bez nich nie dojde nawet do terapeuty. Mam leki przepisane od lekarzy dawniej więc moge w każdej chwili na nie wejsc ale boje sie tego że po nich można bezkarnie pić duże ilości. Bez leków odczuwam skutki w postaci bólu, wysokiego ciśnienia. Ale mam natrectwo ze znaim wejde na leki musze jeszcze raz sprawdzicz czy to od alkoholu bo może byc tez od papierosow- ostatnio palę kilka sztuk dziennie. Co robić?