Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zalatana23

Użytkownik
  • Postów

    1 139
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zalatana23

  1. Witaj! O, panika to siostra moja rodzona ;-) Ja trafiłam tu dzisiaj, też szukając pocieszenia i utwierdzenia w tym, że to co się ze mną dzieje nie jest objawem : zawału, wylewu, raka mózgu, stwardnienia rozsianego, paraliżu a "jedynie" nerwicą. Wiem to od kilku ładnych lat, ale wciąż daję się jej zaskoczyć i wkręcam się różne choroby. A im więcej o tym myślę, tym bardziej chora się czuję... Wiem co czujesz
  2. Zalatana23

    Witajcie!

    Vitaminac - dzięki! Tak leczę się. 3 tygodnie temu odstawiłam lexotan, lekarz zaczął stopniowo od wakacji zmniejszać dawkę. Dodam tyle, że ostawiam ten lek już chyba trzeci raz... Za każdym razem muszę jednak do niego wracać. Jak biorę wszystko jest OK, ale nie chcę całe życie ciągnąć na tabletkach. Doraźnie i bardzo rzadko, jak już mam mega panikę z którą nie mogę sobie poradzić, biorę lexotan. Na terapię chodziłam jako nastolatka, po śmierci ojca - bardzo mi pomogła i przez dobrych kilkanaście lat miałam spokój. Pewnie warto spróbować, tylko kiedy znaleźć na to czas ??? No i przede wszystkim dobrego terapeutę ...
  3. Zalatana23

    Witajcie!

    Witam Wszystkich serdecznie! Miałam nadzieję, że to dziadostwo w końcu dało mi spokój, ale nie... Siedzę właśnie wyczerpana kolejnym atakiem paniki, i uspokajam się, że to czego doświadczam nie doprowadzi mnie szaleństwa, choroby, śmierci itp Pewnie znacie to okropne uczucie gdy macie w jednej chwili zawał, wylew, paraliż, odrętwienie głowy, twarzy i wszystkiego co może zdrętwieć, świat wiruje a oddech szaleje, i na nic logika, która podpowiada, że jeden człowiek nie może mieć tylu chorób w jednej chwili W panice wygrzebałam z torebki połówkę lexotanu... Nie dokończyłam zakupów, dojechałam do domu i siedzę pod kocem... Nerwica - ja 1:0
×