Nie martwi Cie mozliwosc trwalego oslabienia pamieci/zmniejszenia IQ? To czesty skutek uboczny. Inna sprawa, ze ludzie w przypadkach "beznadziejnych" czasem mowili po wszystkim, ze warto bylo poswiecic nieco inteligencji za normalny nastroj, bo gdyby nie to, to i tak by nie zyli.
Ja juz sie nawet przyzwyczailem do do 37,5mg, chociaz powrocily kiepskie mysli, i spadl poziom energii. Ale ogolnie zsnosnie. Jutro w koncu wyczekiwana wizyta w psychoola, biore recepte na 150'tke wenli i mianseryne do tego, musi sie udac.
Co do zmniejszenia IQ to nigdy nie slyszalam o takim skutku ubocznym. Jedynie co to mozna troszke stracic pamiec typu. "gdzie to ja wlozylam kluczyki? albo zapomniec czyis numer telefonu" To jest tyllko short term memory. Ta pamiec powroci. Do psychiatryka ktorego chodzilam on jest specjalista i robi to codzien ludziom z depresja etc. Bylam w takim stanie ze nie zalezalo mi juz na niczym. Szczerze? Marzylam by stracic pamiec by ten koszmar sie skonczyl. Mowil mi ze moge to zrobic sobie ze to bardziej pomaga jak leki. Nawet dzieci z ciezka depresja to robia i kobietom w ciazy. Ja przed jego wizyta sama to wyszukalam na necie o tym ETC. I dziwnym zbiegiem okolicznosci gdy umowilam sie z nim na pierwsza wizyte ( a bylam bardzo ale to bardzo w zlym stanie) spytalam sie czy sa jakies sposoby bez lekow i sam mi to zaproponowal. Ucieszylam sie ze trafilam akurat na niego. W razie czego wiem gdzie sie zglosic. On mnie zna tak dobrze i wiem ze by mi nigdy nie zaszkodzil. I wiem ze zna dobrych lekarzy ktorzy to robia na codzien. Na necie duzo filmikow mozna zobaczyc jak sie ludzie po tym wypowiadaja...
-- 23 paź 2013, 23:06 --
Ja bralam przez rok 75mg co dzien. I nawet pomoglo mi. Nie mialam zadnych skutkow ubocznych tylko teraz jak odstawilam nie czuje sie najlepiej i modle sie tylko o cud ze to tylko przejsciowe