Jest jeszcze coś takiego jak opresje demoniczne, działania sił demonicznych, które Ciebie prześladują.
Z innych osób przechodzą na Ciebie/kogoś i go nękają, to już wyższa szkoła jazdy, nie każdy psychiatra nawet to jest w stanie pojąć.
Nie będę Ci rzucał linka do strony www, bo jak faktycznie u Ciebie problem leży po stronie psychiki, to zaczniesz siebie zagnębiać.
Ale niepokoi mnie jedno - Jak ktoś jest zły na Boga, to raczej może to być wpływ siły demonicznej, innego wytłumaczenia nie widzę.
Osoba, która ma problem z psychiką tego rodzaju, to będzie Boga wychwalać itp, oraz siebie zadręczać, że jeszcze czegoś nie zrobiła.
Demony działają ze złem/szatanem, wszystko zrobią żeby człowieka od Boga odgonić, nawet dręczyć go mogą w konfesjonale, albo po wyjściu z kościoła, po komunii itp.
Tego się nie traktuje jako osobowość ASPO, to się "leczy" modlitwą, zaś osobowość ASPO to można leczyć innym nastawieniem do świata i ludzi, też modlitwa w tym pomaga :-) Miałem znajomego, którego prowadził na nerwicę natręctw kiedyś, a teraz jest innym człowiekiem, psycholog mu pomógł. Jest wrażliwym człowiekiem i dlatego siebie tak 'katował' ciągle myślami to takimi, a to takimi.
U Ciebie to już prawdę mówiąc jak 2 raz przeczytałem posta, nic nie rozumiem już, taisz grzechy świadomie, bo jesteś zły na Boga, czy spowiadasz się setki razy z tego samego wątpiąc w to, że Ci Bóg wybaczy?
pozdrawiam