ech, skąd ja to znam..na to nie ma leku..jakikolwiek lek zażyje, myślę, że on mi zaszkodzi i wzrośnie mi ciśnienie, czy dostane zawału (szczególnie ze jest to wymieniane w ulotce jako działanie niepożądane). dlatego lepiej nie brać leków, chyba ze nie ma sie wyjścia. sama zastanawiam sie, jak to pokonać. dobrze wiedzieć, że nie jest sie samemu z tym problemem..