Skocz do zawartości
Nerwica.com

striker85

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez striker85

  1. Przy charakteryzowaniu takiej osobowości są odwołania do czasu dzieciństwa, bliskiej więzi z matką np.?
  2. Też mam często problemy z podejmowaniem decyzji, może to jest tak, że określona decyzja podszyta jest lękiem?
  3. Oczywiście są różne przyczyny zaburzeń psychicznych, depresji, nerwicy lękowej, obsesyjno-kompulsyjnych Ale z tego co mi wiadomo jedną z przyczyn depresji jest brak przebaczenia, nienawiśc czy też po prostu otwarcie się na działąnie zlego ducha poprzez rozne formy okultystyczne. -- 02 paź 2013, 07:57 -- Wrzucę kilka świadectw: Świadectwo z Mszy o uzdrowienie Ja w swoim życiu popełniłam bardzo dużo błędów i złych rzeczy. Moje małżeństwo się rozpadło, sama wychowywałam troje dzieci. W zeszłym roku przeżywałam kłopoty z dorosłymi już dziećmi. Kłopoty, na które matka, nie bardzo może poradzić, małżeństwo mojej córki też się rozpadło, wnuki wpadły w depresję, córka próbowała odebrać sobie życie. Najpierw działałam przy pomocy rozumu, ale nie zdało to egzaminu, potem modliłam się, długo się modliłam, ale zdawało mi się, że Pan Bóg nie słucha. Znałazłam się tutaj między wami w dzień zesłania Ducha Świętego i w czasie modlitwy o uzdrowienie czułam, że ze łzami z moich oczu, spływa wszystko co leżało na moim sercu. Wyszłam stąd zupełnie uzdrowiona, dodam, ze brałam środki przeciwdepresyjne, nie spałam po nocach i w tej jednej sekundzie poczułam, ze zostały mi zabrane wszystkie moje problemy, to znaczy, że od tej chwili będę mieszkała razem z Chrystusem. Muszę wam powiedzieć, że wróciłam do domu i raptem, dzieci zaczęły się ze sobą godzić, córka pogodziła się z ojcem i samo przy pomocy tej "zaklętej czarodziejskiej różdżki" zesłanej przez Boga, ścieżki zaczęły się troszeczkę prostować, za co Bogu bardzo dziękuję. Bogu niech będzie chwała. --- Mam na imię Tomek, jestem młody, ale już od 8 lat paliłem papierosy. Walczyłem z tym nałogiem , ale zawsze brakowało mi takiego przekonania, że mi się uda. Miesiąc temu na Mszy św. o uzdrowienie poprosiłem Pana Jezusa, żeby mi pomógł z tym nałogiem i było takie słowo poznania, że „Pan Jezus daje mężczyźnie pokonać ten nałóg”. No i od miesiąca już nie palę, Chwała Panu. Dziękuję! --- Chciałam powiedzieć, że od 7 lat chorowałam na schizofrenię. Miałam lęki, bałam się w rożne miejsca chodzić, bałam się ludzi, widziałam też czasami różne rzeczy. I zostałam uzdrowiona przez Pana na tej Mszy. --- Miłujcie waszych nieprzyjaciół :Chciałem powiedzieć o moim doświadczeniu wiary, o moim doświadczeniu uzdrowienia przez Pana Jezusa. Otóż miałem przyjaciela przez wiele lat, który z czasem stał się moim nieprzyjacielem. Relacje z nim powodowały potworną destrukcje, stan emocji, który przyprawił mnie o nerwice. Podczas jednej z modlitw o uzdrowienie, kapłan zachęcał, aby w tych krzywdzicielach, prześladowcach próbować zobaczyć Jezusa, a w każdym razie zło - dobrem zwyciężać. Postanowiłem, że nie zniżę się do poziomu zła, nie będę szukał rozwiązania, które w istocie rzeczy zaostrzy sytuację. Chwilę później, w jednej sekundzie, przeszyło moje serce ciepło. W jednej sekundzie zostałem uwolniony od tych emocji prawie w całości. Teraz kiedy takie nerwowe sytuacje mają miejsce, to albo odbije się to jak od skały, albo spływa, albo jeśli już mnie denerwuje, to bardzo szybko następuje stan równowagi. --- Chciałam dzisiaj powiedzieć o doświadczeniu zeszłego roku, kiedy osoby ze wspólnoty prowadziły nade mną modlitwę o uzdrowienie wspomnień, miałam trudne dzieciństwo, tata nadużywał alkoholu, depresja też towarzyszyła. Na tej modlitwie naprawdę doświadczyłam uzdrowienia tych wspomnień, takich złych związanych z tymi wydarzeniami. Był też na tej modlitwie moment wybaczenia tacie tego zachowania. Ja po prostu wybaczyłam mu i od tamtej pory też mój tata się zmienił, od kiedy mu wybaczyłam, jest o wiele lepszym człowiekiem. I za to chwała Panu! --- Poszłam w stronę filozofii Dalekiego Wschodu, chciałam za wszelka cenę zapanować nad swoim życiem, emocjami, szukałam harmonii wewnętrznej. Tak otarłam się o New Age, chodziłam na spotkania z wyznawcami Kriszny i z każdego takiego spotkania wynosiłam coraz większy niepokój. Po kilku miesiącach zupełnie przestałam panować nad czymkolwiek, opanował mnie lęk, czułam, że zło czai się za plecami, nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przed ślubem poprosiłam naszych animatorów o modlitwę wstawienniczą w mojej sprawie i sprawie mojego przyszłego małżeństwa. Podczas modlitwy rozeznano, że powinnam wyrzec się zła, które dotknęło mnie w przeszłości, okresu kiedy zafascynowana byłam New Age. Tak się stało. Po modlitwie miałam w sercu tylko spokój i radość. Wracałam do domu jako inny człowiek. Lęki, które trwały ponad dwa lata, minęły. Chwała Panu! --- Podczas modlitwy usłyszałem słowa poznania " Jest mężczyzna, który ma raka kości, grozi mu amputacja lewej ręki. Pan Jezus dzisiaj Ciebie uzdrawia" Faktycznie za 2 tygodnie miałem badanie i rak się cofnął. Chwała i dziękczynienie Panu.
  4. wykończony, wiesz ja nie jestem księdzem ani teologiem. Ale byłem wielokrotnie na umieszczonych w 1 poscie modlitwach, często zdarzało się że było skierowane słowo o przebaczeniu, bo to go blokuje na zycie. -- 01 paź 2013, 20:17 -- wykonczony ja tez czasem mam problem zeby to skumac. No bo sa tak jak piszesz uklady serotonina, dopamina itd i tutaj nalezy szukac przyczyn chorob. Jaka to ma relacje ze zlym duchem, mi tez jest to trudno zrozumiec. Ja tez bym w to nie wierzyl gdybym nie widzial tego naocznie.
  5. no powiedz to dda i tym co byli ofiarami molestowania czyli za to że im ktoś spier życie oni teraz są karani bo im nie wybaczyli może ofiary gwałtu jeszcze mają nadstawić "drugi policzek" ? jak zwykle placebo i tak wam to nie pomoże bo tam nic nie ma Oczywiście to jest bardzo trudne, niekiedy dopiero przebaczenie jest owocem takiej modlitwy wstawienniczej. Tu nie chodzi o to zeby przed tymi ludzmi klekac, ale powiedziec w sercu " Jezu jest mi bardzo ciezko, prosze udziel mi laski abym potrafil im przebaczyc. Z serca próbowac im przebaczyc" To nie jest tak,że Bóg kogoś kara. To jest tylko konsekwencja niezalezna od przyczyn. Jak mowil jeden z charyzmatykow: gdy ktos ma nie nawisc w sercu : " nienawidze go, nigdy mu nie przebacze" niezaleznie od przyczyn czy ktoś komuś ukradł 2 zł czy nowy samochód. Nienawiśc zawsze będzie nienawiścią. To wówczas otwiera sie na dzialanie zlego ducha, ktory przychodzi z roznymi chorobami: depresje, migreny, nowotwory itd. Nie mozna jednoznacznie oceniać przyczyn chorób od tych ludzi, ale na podstawie dzialalności Grup Odnowy w Duchu Świetym takie zależności są stwierdzane. -- 01 paź 2013, 20:02 -- Powtarzam niektóre nowotwory i oczywiscie nigdy nie wolno komus powiedziec, ze ty chorujesz przez to itd. -- 01 paź 2013, 20:07 -- Tutaj zamieszcze świadectwo jednej z osób, przeczytane na jednym z forów. Za wszystko co nam się nie udaje obwiniamy siebie, Boga ,innych. Ciągle chorzy powinni powtarzać w myślach. ,,Przebaczam wszystko wszystkim. Przebaczam wszystko Bogu. Przebaczam wszystko sobie." oraz ,,Przebaczenie, Miłość, Spokój, Szczęśliwość." Trzeba przypominać sobie sytuację w których czuliśmy się pokrzywdzeni i mamy żal do innych. Próbować w wyobraźni przytulać te osoby i mówić im w myślach ,,Kocham Cię". Próbować ciągle to powtarzać choć na początku, może być trudnie. Z czasem jednak uda nam się przytulić daną osobę. Przypominać sobie nawet dawne zdarzenia, które powodowały, że w nas powstało poczucie krzywdy i żal. U mnie rak zniknął w 1984 r. i dotąd jest o.k. Przebaczyłam wówczas mojemu mężowi, który znęcał się nade mną fizycznie i psychiczni i rak zniknął. Oczywiście było to dla mnie łatwiejsze, gdyż rozstaliśmy się.
  6. Bullshit detected. Ludzie którzy mają się z kim przespać są generalnie szczęśliwsi i zdrowsi psychicznie niż ci którzy są skazani na Palmellę Handerson. Gdyby było tak jak twierdzisz, to ludzkość by dawno wymarła - skoro seks według tej tezy rodzi depresję, a depresja prowadzi do zaniku ochoty na seks. Jak widać chyba nie można tego porównywać.Może tu chodzi o wiek młodzieńczy, kiedy jest większa podatność na zaburzenia psychiczne.
  7. Pracuje ale niedawno, było mi trudno nawet cv utworzyć, ze względu na niepokój i lęki.
  8. Bez przesady. To byś wtedy dzieciaka załatwił już na amen Odziedziczy zaburzenia psychiczne?
  9. Podobno, gdy kobieta patrzy na swoje dziecko coś się uwalnia w mózgu, jakiś hormon szczęścia
  10. "Wiecie że poziom dopaminy jest niski po orgazmie przez 2 tygodnie?" Teraz powstaje pytanie dla intelektualistów -> biorąc pod uwagę powyższy fakt, jakie zaburzenia psychiczne mogą zostać wywołane po częstych masturbacjach:depresja, choroba dwubiegunowa, nerwica lękowa?
  11. No właśnie to jest pytanie jakie skutki wywołuje masturbacja szczególnie u młodego człowieka. Ja na necie znalazłem kilka fragmentów: Francuski lekarz Jacques Louis Doussin-Dubreuil w swojej książce „Niebezpieczeństwa onanizmu” wylicza następujące skutki onanizmu w organizmie człowieka (szczególnie młodego, dojrzewającego): Oczy błędne, przyćmione, słabe i często zaczerwienione, obolałe, kaprawe, zawsze zwilgotniałe, powieki spuchnięte, zakłócenia widzenia i słyszenia, twarz zgrzybiała, pożółkła i wychudzona, krosty na twarzy, skóra wysuszona i rozogniona, bladość, głos ochrypły, wątły i głuchy, czasami zupełnie zgasły, kaszel urywany, suchy, nieodkrztuśny, stękania, częste ziewania, słabość narządów oddechowych, poty nadzwyczaj obfite, trawienie trudne (żołądek osłabiony i pełny śluzu), niechęć do jedzenia lub wilczy głód, chudnięcie, tłuste wymioty, kał nieczęsty, mocz zgęstniały, zbielały, bóle i osłabienie narządów rozrodczych aż do impotencji, brak libido, dzienne i nocne ejakulacje, słabość nóg, gorączka, drętwienie, porażenia, epilepsja. Osłabienie sił życiowych, fizycznych, duchowych, osłabienie pamięci, otępienie, ogłupienie, brak koncentracji, trudność w rozumowaniu, utrata zdolności i talentów, zmęczenie, niechęć i przerażenie wobec najmniejszej trudności, niezdolność do przyjaźni, nic radości nie sprawia, złe samopoczucie, ponurość, naburmuszenie, niepokój, lęki, pogarda, rozdrażnienie, napady wściekłości i szału, obłęd, choroby psychiczne. "Jako swego rodzaju ciekawostkę mogę dodać, że u mężczyzn masturbujących się częściej, stwierdzono mniejszą ochotę na "zdobycie" partnerki, tudzież partnera;P Jest to wynikiem właśnie samozaspokojenia się, [...], bo ostatecznie może się okazać, że jednak na tym tylko tracimy, a nie o to przecież chodzi, prawda?" Poniewarz razem ze spermą chłopak pozbywa się męskich hormonów które kształtują jego ciało, głos tak jak i cały wygląd. Piskliwy głosik, chrypka, kobiece piersi, trądzik, spocone ręce, obnirzona koncentracja, problemy z zapamiętywaniem? PRZESTAŃ WALIĆ KONIA TO TE PROBLEMY ZNIKNĄ!!! A to dlatego że przysadka mózgowa zaczyna uciskać na inne partie mózgu, ponieważ dostaje niewłaściwe informacje od organizmu(G***T). Masturbować się można nie tylko przez uzależnienie od sexu. Na to ma wpływ równierz otoczenie w jakim się obracamy. Silna degradacja ludzkich wartości powoduje zachwianie psychofizyczne które ujawnia się w onanizowaniu. Polecam zmienić towarzystwo, czasopisma, programy telewizyjne. Gdy ktoś ma pozamałżeńskie stosunki płciowe, to wówczas te demony uczepiają się natychmiast tej osoby, oblepiają ją wszędzie, zaczynają od genitaliów, biorą w posiadanie ciało, hormony, osadzają się w mózgu, zajmują przysadkę mózgową, grasicę (glandula) i wszystkie neurologiczne miejsca organizmu ludzkiego oraz rozpoczynają produkcję mnóstwa hormonów, które pobudzają niskie instynkty. Przekształcają dziecko Boże w niewolnika swej żądzy, instynktów, pożądania seksualnego. Czynią z niego człowieka, o którym mawia się, że używa życia.
  12. Kalebx3 ja uważam, że zawsze do tych modlitw podchodzić z pokorą i ufnością. Ważne jest, żeby nie mieć w sercu nienawiści, braku przebaczenia. Wszyscy charyzmatycy jednoznacznie twierdzą, że brak przebaczenia wobec innych osób (matki, ojca, rodzeństwa, koleżanek z pracy), wobec samej siebie (że coś się nie tak zrobiło i teraz żałuje), żal wobec Pana Boga (np. chłopak mnie porzucił) działa jak trucizna w naszym organiźmie i może powodować choroby, nawet nowotwory. Trzeba po prostu w sercu przebaczyć tym ludziom "Panie Jezu chce przebaczyc tej osobie" pomodlić się za nią. Nagranie o przebaczaniu: http://chomikuj.pl/PRZEBACZAJ_ZAWSZE_Z_CALEGO_SERCA/Przebaczenie+MP3/1.+Przebaczenie,47788268.mp3
  13. Miałem zaburzenia depresyjno-lękowe i zaburzenia psychosomatyczne (żołądka). Otrzymałem sulpiryd, na zaburzenia somatyczne mi chyba pomógł, one się zmniejszyły, jestem troche mniej nerwowy, przytyłem. Na lęki mi nie wiele pomógł, musiałem się wesprzeć citaxinem. Sulpiryd brałem w dawkach do 150 mg. Brałem go 10 miesięcy i próbowałem odstawić, ale tak się kiepsko czułem po odstawieniu, myślałem że mi głowe rozsadzi. Dlatego wróciłem do niego, przyjmuje minimalną dawkę 50 mg. -- 04 paź 2013, 13:57 -- Jak skutek uboczny mogę podać ból piersi.
  14. Ja myślę również, że jest inna trochę sytuacja jak chłopak się leczy niż dziewczyna. Mężczyzna staje w roli męża, ojca, opiekuna, ma być po prostu głową rodziny. Ja mam wyobrażenie o tych rolach i przy racjonalnym, zdrowym zachowaniu byłbym w stanie to wypełnić. -- 01 paź 2013, 12:33 -- Spotkałem się też z opinią że powinny łączyć się ze sobą osoby o takich samych problemach. Bo dlaczego ma się obciążać osobę zdrową swoimi problemami.
  15. Można siedzieć z rodzicami całe życie (o ile z Tobą wytrzymają albo na odwrót) i sobie żyć powoli, tylko czy o to chodzi? Może lepiej zaryzykować i stworzyć związek, rodzinę. Też w tej całej sytuacji chodzi mi o to, żeby nie skrzywdzić dziewczyny, nie zmarnować jej życia w kontekście rozpadu małżeństwa, gdy pojawią się zaburzenia. Czasem odczuwam taki brak pewności siebie, zdecydowania, podejmowania decyzji. -- 01 paź 2013, 11:37 -- Obecnie chodzę na państwową psychoterapię. Ona mi pomaga, ale pewnie dobrze wiecie, że niektóre mechanizmy lęków są takie abstrakcyjne, że trudno je wyłowić.
  16. Przyjmuję Citaxin od 7 miesięcy na zaburzenia depresyjno-lękowe. Stosuję dawkę 30 mg, myślę że na lęki mi dużo pomógł. Oczywiście one nie zniknęły w 100%, ale jest lepiej. Jako skutki uboczne to troche ból głowy, czasem zdarzają się 2 biegunki dziennie i nie wiem jak wam ale mi coś dużo gazów odchodzi . Ale za to jak dziewczyny zaczęły mi się podobać, niewiarygodne.
  17. striker85

    SSRI/SNRI i miłość

    Ja przyjmuje Citaxin 30 mg, od momentu, gdy zacząłem przyjmować ten lek strasznie zaczęły mi się dziewczyny podobać. Wcześniej to dla mnie był obojętne sprawy damsko-męskie, teraz myślę poważnie o związku. Myślę, że czas do wytrysku także sie przedłużył. Podobno leki antydepresyjne stosuje się na przedwczesny wytrysk również.
  18. Od niedawna interesuję się tym tematem. Był ktoś na takich modlitwach, jakie macie opinie? -- 01 paź 2013, 09:27 -- Dane adresowe jakie znalazłem: (sprawdźcie aktualność) Msze św., modlitwy o uzdrowienie, Warszawa Sanktuarium św. Andrzeja Boboli ul. Rakowiecka 61, Katolicka Grupa Odnowy w Duchu Świętym „Maria” http://www.rakowiecka.jezuici.pl ;www.grupa-maria.pl ; przystanek Rakowiecka-Sanktuarium. Msza św. z modlitwą o uzdrowienie - I środa miesiąca, godz. 19.00; Modlitwa wstawiennicza - II i IV czwarty piątek miesiąca, począwszy od godziny 18.00 w sali Betlejem, w domu parafialnym przy Sanktuarium. --- Kościół Wszystkich Świętych Pl. Grzybowski 3/5; Odnowa w Duchu Świętym „Pójdź za Mną” http://www.wszyscyswieci.pl ;www.pojdzzamna.org.pl ; Msza św. z modlitwą o uzdrowienie - ostatni piątek miesiąca godz 19.00; Modlitwa wstawiennicza – każdy piątek po 19.00 po spotkaniu wspólnoty. Zapisy wstawiennicza-zapis y@wp.pl --- Parafia św. Kazimierza ul. Chełmska 21a Wspólnota Chrystusa Zmartwychwstałego „GALILEA”www.warszawa.galilea.pl ; Eucharystia z modlitwą o uzdrowienie – II niedziela miesiąca godz.16.00 auli domu parafialnego przy kościele (oprócz lipca i sierpnia). --- w kościele p.w. św. Zygmunta przy pl. Konfederacji na Żoliborzu; w każdy wtorek o godz. 19.30 w Sali Słowa Bożego przy kawiarence niedzielnej (wejście od ul. Daniłowskiego z tyłu kościoła po schodkach w dół). - w kościele p.w. św. Michała Archanioła, przy ul. Puławskiej róg Dolnej; modlitwa wstawiennicza odbywa się w każdy czwartek - poza ostatnim czwartkiem miesiąca (ale za to również w czasie wakacji) w godz.18.45 - 20.30 - wejście z prawej strony kościoła po schodkach w dół. - Wesoła par. p.w. Opatrzności Bożej, ul. P. Skargi 2 - w każdy czwartek godz. 17.30-20.30, indywidualna modlitwa wstawiennicza na plebani. - w kościele p.w. św. Jakuba przy pl. Narutowicza na Ochocie; w każdą 3-cia środę miesiąca godz. 20.00 w Sali Zmartwychwstania (pierwszą część stanowi ogólne spotkanie modlitewne. - w kościele p.w. Matki Bożej Miłosierdzia na Grochowie przy ul. Ostrobramskiej (naprzeciwko Promenady); w każdy 3-ci piątek miesiąca o godz. 18.30 (po Mszy św. o godz. 18.00); - w par. p.w. Najświętszego Zbawiciela przy Pl. Zbawiciela w Warszawie - w każdą 3-cią środę miesiąca od godz. 19.15 w sali parafialnej (wejście bramą od ul. Mokotowskiej) --- Parafia Dzieciątka Jezus ul. Czarnieckiego 15 http://www.dzieciatko-jezus.pl ; Tel. (22) 839-21-68 Msza św. do Dzieciątka Jezus połączona ze skupieniem modlitewnym, Adoracją Najświętszego Sakramentu i specjalnym błogosławieństwem, w intencji dzieci poczętych i nienarodzonych, za małżonków którzy mają problemy z poczęciem dziecka a także za rodziców, którzy utracili swoje dzieci w wyniku poronienia lub aborcji: w każdą środę od godz. 18:00; Nabożeństwo dla osób doznających wewnętrznych udręczeń i zniewoleń: we czwartki o 18.00. --- Sanktuarium Matki Bożej Nauczycielki Młodzieży (Warszawa Siekierki) Miejsce Objawień Matki Bożej i Pana Jezusa w latach 1943-1949); ul. Gwintowa 3;www.sanktuarium-pijarzy.pl ; Modlitewne Pogotowie Ratunkowe - dla ratowania dzieci małych i dużych. W każdy poniedziałek rozpoczęcie o godz. 1730: Różaniec, Msza św. i modlitwa wstawiennicza przed Najśw. Sakramentem. Zakończenie ok. godz. 2000. Czuwanie modlitewne: 3-go dnia każdego miesiąca od godz. 1200. Zakończenie Mszą św. o godz. 1500 w powierzonych intencjach. Czuwanie nocne: w soboty przed trzecią niedzielą miesiąca. Rozpoczęcie o godz. 2100, a następnie Apel Jasnogórski, Msza św., procesja eucharystyczna i inne modlitwy. Zakończenie o godz. 5.00. -- 01 paź 2013, 09:33 -- Msza św. z modlitwą o uzdrowienie - jest czasem, kiedy Jezus uzdrawia. Tak dzieje się podczas każdej Mszy św. o ile ją właściwie przeżywamy. Problem w tym, że nie każdy wierzy i ma świadomość, że Jezus dokonuje uzdrowienia w każdej Eucharystii. Dlatego można latami chodzić do kościoła i nic się nie zmienia. Tymczasem Jezus chce przemieniać i uzdrawiać nasze życie! Msze święte z modlitwą o uzdrowienie ten aspekt wydobywają i pogłębiają. Ludzie przygotowując się do takich Mszy św. modlą się, przeprowadzają refleksję, stawiają sobie pytania, rozbudzają w sobie pragnienie uzdrowienia i wiarę w nie. Dzięki temu mogą bardziej świadomie przeżywać Eucharystię i spotkanie z Jezusem, który wychodzi naprzeciw człowiekowi pod postacią chleba. Dzięki temu modlitwa może stać się rozmową z Bogiem i czymś normalnym w naszym życiu, choć nie zawsze będzie łatwa i przyjemna. Może być czasem walki o wierność, zmaganiem się z samym sobą, ranami, brakiem przebaczenia, grzechami, egoizmem i w końcu z przyjęciem woli Boga w naszym życiu, która może być inna niż chcemy. Takie mierzenie się ze sobą przed Jezusem prowadzi zawsze do większej wolności, miłości i radości. Czasem uzdrowienie dokonuje się natychmiast, czasem trwa latami, czasem Bóg proponuje zupełnie inne rozwiązanie niż tego oczekujemy. Mszę świętą z modlitwą o uzdrowienie od tradycyjnej Mszy różni to, że po jej zakończeniu lub w czasie jej trwania, bezpośrednio po Eucharystii, jest adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa uwielbienia Boga, modlitwa o uzdrowienie. Modlitwy mogą również prowadzić wybrane do tego osoby świeckie z grupy modlitewnej posługujące odpowiednimi charyzmatami. Włączają się również wszystkie osoby świeckie. Ksiądz i osoby z grup modlitewnych mogą wypowiadać „słowo poznania”, które polega w tym przypadku na zdolności odczucia w jaki sposób działa Jezus i w jaki sposób uzdrawia. Same słowa nie mają wpływu na Jego działanie, a jedynie je nazywają. Dzięki wypowiadaniu tych słów szerzy się chwała Jezusa, a potwierdzeniem ich prawdziwości są świadectwa osób uzdrowionych. Przykładowe słowo poznania: „Pan Jezus uzdrawia mężczyznę, który ma raka wątroby”. Uzdrowienie jest wtedy znakiem uzdrawiającej mocy Jezusa Chrystusa, działającego w Eucharystii. Modlitwa wstawiennicza - jest to modlitwa o charakterze prośby, w której jedna osoba lub grupa osób wstawia się do Boga za inne osoby przeżywające różne kryzysowe sytuacje, konflikty ze sobą, trudności w relacjach, choroby. Gdy osoby modlące posługują charyzmatami, taka modlitwa może stać się pogłębioną. Modlitwom może również towarzyszyć nakładanie rąk na znak jedności z osobą dla której prosi się o błogosławieństwo. Nie przekazuje się wtedy żadnej energii ale gest ten jest formą wyrażania miłości i troski o drugiego człowieka. Podczas modlitwy wstawienniczej można doświadczyć wylania Ducha Świętego, któremu często towarzyszą szczególne przeżycia w różnych wymiarach człowieczeństwa. Może to być pokój serca, umocnienie duchowe, radość i pozytywny stan emocjonalny. Przychodząca łaska bywa odczuwana nawet w fizycznym wymiarze, np. w formie mrowienia, drżenia, mocy spoczywającej na człowieku, który w swej znikomości stworzenia wręcz drży wobec niej (tzw. odczucie „namaszczenia" przez Ducha Świętego). Można doświadczyć tzw. „spoczynku w Duchu Świętym", umacniającego odpoczynku, któremu może towarzyszyć radość albo i łzy. Każdy z nas jest powołany do modlitwy wstawienniczej. Na mocy sakramentu bierzmowania, otrzymaliśmy dary Ducha Świętego i jesteśmy wezwani do służenia modlitwą tym, którzy jej potrzebują, osobom chorym z rodziny. Przyjmujmy także w ich intencji Eucharystie i post. -- 01 paź 2013, 09:43 -- Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie. (Mt 11:28-30)
  19. Zawsze taki związek, to jest czasem rozpoczęcie nowego życia, wyjście z domu rodzinnego, niezależnie jakie tam były relacje. Wspólne wyjście do kina, na koncert, dyskotekę to jest coś zawsze nowego. Kto wie czy nie poprawi to nastroju psychicznego. Tą dziewczynę znam od 2 tygodni, wcześniej nigdy nie miałem.
  20. Witam, mam 28 lat, od 2 lat lecze się psychiatrycznie. Zdiagnozowano u mnie zaburzenia depresyjno-lękowe, psychosomatyczne na podłożu nerwicowym i lękowym. Przyjmuje Citaxin (Citalopram) 30mg 1.5 tabletki, oraz sulpiryd (50 mg niedługo będę próbował odstawić , max było 150). Te tabletki rzeczywiście pozwoliły mi wyjśc trochę na prostą, normalnie funkcjonuje chodzę do pracy no i teraz zastanawiam się nad stworzeniem związku i być może małżeństwa. Dla mnie taką jedyną niewiadomą pozostaje jak będę funkcjonował powiedzmy za 5 lat na lekach czy już po odstawieniu. Czy mogę mieć obawy, jak rozmawiać z dziewczyną na ten temat? Czy ewentualnie teściowie, mogą mieć jakieś obiekcje wobec mnie. Z góry dziękuję za odpowiedzi i komentarze.
×