ten sam problem mnie nie dotyczy, gdy juz nie masz siły, nie mozesz mysle o niczym innym, niby dookoła tyle usmiechających sie do Ciebie osób, ale ty z tą jedną myślą nie dajesz sobie rady...ja nie potrafię myslec o niczym innym (choc sie staram), kazde przytulenie z jego strony powoduje, ze widze te dziewczyne... z calym szacunkiem dla mezczyzn, ale ja zawsze trafiam na niewiernych, choc sama nie ogladam sie za innymi...głowa do góy, musimy byc silne i pokazac kogo mogą stracic!
[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:29 pm ]
no wlasnie nie odpowiada, zacina sie i mowi, ze nic nie było....ale ja czuje, ze cos jest nie tak...eh, chyba czas wziac sie za siebie, bo coz mi zotało